Kto zachowa fotel?

Prawdopodobnie odejdzie szef ogólniaka w parku Chopina, a konkurs na nowego dyrektora ogłoszono już w Zespole Szkół Technicznych w Zbąszynku.

Części szefów placówek oświatowych, które podlegają pod powiat, właśnie kończą się umowy. Będą oni musieli odejść ze stanowisk albo - żeby nadaj je piastować - stanąć do konkursów. O losie niektórych zadecyduje starosta.

Czas na emeryturę
Starosta Zbigniew Szumski załatwił jak na razie sprawę szefa Technikum Leśnego w Rogozińcu. - Wystąpiłem o przedłużenie na pięć lat umowy dyrektorskiej Antoniemu Pawłowskiemu - informuje szef powiatu. Podyktowane jest to głównie zmianami, jakie czekają szkołę. Od stycznia przyszłego roku przejdzie ona pod ministerstwo ochrony środowiska.

Pod wielkim znakiem zapytania stoi dyrektorowanie przez Szymona Pyrcza ogólniakowi w parku Chopina. - Chodzi o przepisy. Jak na razie nie mam pozytywnej opinii z kuratorium, które powołując się na kartę nauczyciela, wyraźnie mówi o odejściu dyrektora na emeryturę - mówi Z. Szumski.

Sz. Pyrcz skończył 65 lat i zgodnie z przepisami musi przejść na emeryturę. Jeden z najstarszych i najbardziej lubianych belfrów w mieście już o tym wie. - Uczę od 45 lat, dyrektorem jestem od 22 lat, chyba czas już odpocząć - przyznaje uśmiechem Sz. Pyrcz. Ale nie ukrywa, że z chęcią popracowałby jeszcze kilka lat...

Starosta zbiera też opinie w sprawie dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych Tadeusza Traczyńskiego. - Decyzji o przedłużeniu mu umowy jeszcze nie podjęto - dodaje Z. Szumski.

Konkurs na stanowisko szefa ogłoszony został już w Zespole Szkól Technicznych w Zbąszynku. Na razie nie ma żadnych kandydatur. Mówi się jednak o dwóch lub trzech chętnych do fotela.

Brakuje pieniędzy

Zaraz po rozwiązaniu problemu z dyrektorami szkół, pracownicy wydziału oświaty w starostwie zajmą się ułożeniem strategii programu oświatowego w powiecie. To konieczne - choćby ze względów oszczędnościowych. - Sytuacja finansowa powiatu nie jest najlepsza, musimy już brać kredyty na bieżącą działalność - nie ukrywa starosta Szumski. Nowi dyrektorzy muszą liczyć się z koniecznością obciętych wydatków. Bo płynność finansowa powiatu w każdej chwili może się skończyć.

Kłopoty finansowe biorą się przede wszystkim z zadłużonego szpitala. Żeby go ratować, przed kilkoma miesiącami mówiło się nawet o zamknięciu Zespołu Szkól Technicznych w Świebodzinie. Na razie sprawa ucichła.