Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś próbował utopić dwa kotki

Jakub Nowak 68 387 52 87 [email protected]
Każdy, kto chciałby zaadoptować te dwa kociaki może zgłosić się do urzędu miasta (pokój 208 lub 209).
Każdy, kto chciałby zaadoptować te dwa kociaki może zgłosić się do urzędu miasta (pokój 208 lub 209). archiwum urzędu miasta
Te dwa kociaki ktoś próbował utopić w Odrze. Worek, w którym się znajdowały, na szczęście zaczepił się o gałęzie...

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Działkowicze, którzy szli brzegiem Odry, w pewnym momencie zauważyli na gałęziach worek, który... poruszał się. Zaniepokojeni mieszkańcy natychmiast sprawdzili, co jest w środku. Okazało się, że znajdowały się tam dwa, sympatyczne rude koty.

- Ktoś prawdopodobnie próbował je utopić - opowiada Jacek Baranowski z nowosolskiej straży miejskiej.

Na szczęście dla dwóch młodych rudzielców worek nie trafił do rzeki, dzięki czemu udało się je uratować. Mieszkańcy poinformowali o wszystkim strażników miejskich i dziś dwa sympatyczne koty czekają na nowych właścicieli. Każdy kto chciałby je zaadoptować może skontaktować się z urzędem miejskim. Wystarczy przyjść do pokoju 208 lub 209 albo zadzwonić na numer: 68 459 03 35 lub 68 459 03 39

Przypomnijmy: to nie pierwszy przypadek okrucieństwa wobec zwierząt w naszym regionie. Ostatnio opisaliśmy na naszych łamach sprawę młodego owczarka niemieckiego, który miał być m.in. "huśtany" na smyczy przez swoją właścicielkę. Zwierzę, któremu zwichnięto staw łokciowy zostało tymczasowo odebrane kobiecie.

Z kolei dwa tygodnie temu na wjeździe do Przyborowa ktoś wyrzucił z samochodu psa. Młoda suczka była mocno wycieńczona, na szczęście uratował ją jeden z mieszkańców. Po naszej akcji i nagłośnieniu sprawy w internecie, znaleźliśmy "Pasji", bo tak nazwana została znajda, nową panią.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska