Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Działkowicze, którzy szli brzegiem Odry, w pewnym momencie zauważyli na gałęziach worek, który... poruszał się. Zaniepokojeni mieszkańcy natychmiast sprawdzili, co jest w środku. Okazało się, że znajdowały się tam dwa, sympatyczne rude koty.
- Ktoś prawdopodobnie próbował je utopić - opowiada Jacek Baranowski z nowosolskiej straży miejskiej.
Na szczęście dla dwóch młodych rudzielców worek nie trafił do rzeki, dzięki czemu udało się je uratować. Mieszkańcy poinformowali o wszystkim strażników miejskich i dziś dwa sympatyczne koty czekają na nowych właścicieli. Każdy kto chciałby je zaadoptować może skontaktować się z urzędem miejskim. Wystarczy przyjść do pokoju 208 lub 209 albo zadzwonić na numer: 68 459 03 35 lub 68 459 03 39
Przypomnijmy: to nie pierwszy przypadek okrucieństwa wobec zwierząt w naszym regionie. Ostatnio opisaliśmy na naszych łamach sprawę młodego owczarka niemieckiego, który miał być m.in. "huśtany" na smyczy przez swoją właścicielkę. Zwierzę, któremu zwichnięto staw łokciowy zostało tymczasowo odebrane kobiecie.
Z kolei dwa tygodnie temu na wjeździe do Przyborowa ktoś wyrzucił z samochodu psa. Młoda suczka była mocno wycieńczona, na szczęście uratował ją jeden z mieszkańców. Po naszej akcji i nagłośnieniu sprawy w internecie, znaleźliśmy "Pasji", bo tak nazwana została znajda, nową panią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?