Przyznał, że nieszczególnie ubrał się na swoją pierwszą sesję. Zamiast garnituru miał czerwony kubrak i nic więcej! Oburzył się, że w barze magistratu nie ma miodu. - To skandal i nie zawaham się wyciągnąć konsekwencji wobec odpowiedzialnych za ten stan rzeczy! - mówił podczas przerwy w obradach. Całą sesję siedział obok radnego Artura Radzińskiego. - Będzie nowym radnym niezależnym, rozmawiałem z nim, ma sensowne pomysły - ocenił A. Radziński.
Kubuś na sesji to nie żart - naprawdę przesiedział przy stole kawał obrad. Ale nie jest nowym radnym i nie brał udziału w głosowaniach. Po prostu na pustym krześle (po nieobecnym radnym Łukaszu Szadnym) posadził go radny PO Marek Kosecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?