Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy w Słubicach boją się konkurencji

Beata Bielecka
- Jeśli będziemy mieli konkretny pomysł na wykorzystanie terenów koło bazaru to pierwsi dowiedzą się o tym kupcy - zapowiedział prezes ośrodka sportu Zbigniew Sawicki.
- Jeśli będziemy mieli konkretny pomysł na wykorzystanie terenów koło bazaru to pierwsi dowiedzą się o tym kupcy - zapowiedział prezes ośrodka sportu Zbigniew Sawicki. Beata Bielecka
Ośrodek sportu szuka chętnych, którzy chcieliby wybudować koło bazaru stację paliw ze sklepem i myjnię. Niewykluczone, że w przyszłości na sąsiednich działkach powstaną też punkty gastronomiczne i handlowe. Bazarowiczom się to nie podoba.

Vis a vis targowiska leży hektarowy grunt, którego właścicielem jest Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. W ubiegłym roku na części terenu gmina wycięła drzewa, żeby ośrodek sportu mógł ten grunt wydzierżawić.

- Właśnie zaczęliśmy szukać chętnych na działkę o powierzchni ponad 1600 mkw, którzy chcieliby postawić tam stację benzynową, sklep i myjnię - powiedział nam prezes SOSiR-u Zbigniew Sawicki. - Musimy szukać pieniędzy, bo nie jesteśmy w stanie w pełni utrzymać naszych obiektów z bieżącej działalności, a trzeba je unowocześnić i zwiększyć ich atrakcyjność. Nasz potencjał to ziemia, którą mamy do zagospodarowania - podkreślał.

Najbardziej atrakcyjna jest ta obok bazaru. Prezes liczy, że z dzierżawy można by uzyskać około 40 tys. zł miesięcznie. Na początku listopada będzie wiadomo, czy uda się ten teren wydzierżawić.

Na stacji paliw się nie skończy?

Ale na tym nie koniec. Ośrodek sportu planuje już też, żeby zaproponować inwestorom kolejne grunty, obok działki, na której miałaby stanąć stacja benzynowa. Początkowo szefostwo SOSiR-u myślało o budowie w tym miejscu parkingu, ale jak mówił nam prezes nie przyniósłby on aż tak dużych dochodów. - Może więc wydzierżawimy to pod gastronomię czy handel - zapowiedział.

To mocno niepokoi handlowców z bazaru przy Sportowej. - Wszelkie obiekty handlowe to jest dla nas konkurencja - zareagował prezes Stowarzyszenia Handlowców Targowisk Miejskich Odra w Słubicach Paweł Sławiak. - Mamy porozumienie z gminą (podpisane w 2008 roku - przyp. red.), które gwarantowało nam, że wszelkie inwestycje na terenach koło bazaru będą z nami konsultowane. Porozumienie to nie jest przestrzegane przez gminę, a nasze interesy są dzisiaj rozbieżne z interesami SOSiR-u - mówił.

- Wiemy, że są przygotowywane kolejne działki do wydzierżawienia czy sprzedania koło targowiska i zaczyna to przypominać efekt kuli śnieżnej. Wygląda na to, że bazar będzie obudowany pierścieniem punktów handlowo-usługowych. To powoduje, że mamy prawo czuć się oszukani przez gminę. Zainwestowaliśmy w odbudowę bazaru 14 mln zł, podjęliśmy to ryzyko, właśnie dlatego, że mieliśmy podpisane porozumienie z gminą. Jakbyśmy wiedzieli, że bazar zostanie obudowany innymi punktami handlowymi, na pewno byśmy tego się nie podjęli - podkreślał.

Finał w sądzie

P. Sławiak przypomniał też, że także inne punkty porozumienia nie są przestrzegane, a mają dla kupców fundamentalne znaczenie.

Chodzi o umowę dzierżawy bazaru, którą gmina miała podpisać ze stowarzyszeniem na blisko 10 lat. Samorząd wycofał się z tego zobowiązania uznając, że nie może tego zrobić, bo złamałby prawo. Umowy będzie podpisywał z poszczególnymi handlowcami.

- Wbrew postanowieniu Sądu Okręgowego w Gorzowie o zabezpieczeniu gruntu na bazarze z wpisem do księgi wieczystej do czasu wyjaśnienia sporu - mówił P. Sławiak. Bo w odpowiedzi na działania gminy zarząd stowarzyszenia złożył niedawno pozew do sądu oskarżając ją o to, że nie respektuje umowy. Terminu rozprawy jeszcze nie ma.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska