Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kutia - przepis

Janina Wojciechowska
galeria czytelników
Każdego roku niecierpliwie czekamy aż na stół wjedzie kutia, dostojnie, w makutrze. Dziś Pani Janina prezentuje gęstszą jej odmianę, przekładaną warstwami i "uzdatnioną" niespodzianką z "procentami" dla dorosłych biesiadników.

- 2 szklanki pszenicy (sprzedają ją z dopiskiem "do kutii")
- 1 szklanka maku
- 6 łyżek miodu
- po 10 dag orzechów włoskich, migdałów, rodzynek, kandyzowanej skórki pomarańczy
- kieliszek amaretto (lub innego ulubionego słodkiego alkoholu)

Pszenicę zalewamy wrzątkiem, doprowadzam do wrzenia. Następnie wodę zlewamy, płuczmy pszenicę w zimnej wodzie i zalewamy po raz kolejny zimną wodą w objętości dwa razy większej od objętości pszenicy. Gotujemy pszenicę na wolnym ogniu do odparowania wody. Mak parzymy, odsączamy i mielimy (można użyć masy makowej). Łączymy mak z pszenicą. Miód rozpuszczamy w wodzie i dodaję do pszenicy z makiem.
Kutię układamy warstwowo - przekładając bakaliami. Dla dorosłych biesiadników dodajemy rodzynki uprzednio namoczone w amaretto.
Kutię warto odstawić do lodówki na kilka godzin, nabierze ona odpowiedniego aromatu i konsystencji. Należy pamiętać, że nie można trzymać jej w lodówce kilka dni, gdyż pszenica staje się twarda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska