Kończy się montaż gigantycznego rusztowania, które „otuli” wieżę od ziemi po dach i pozwoli rozpocząć warte miliony prace remontowe.
Pisząc, że rusztowanie jest gigantyczne, wcale nie przesadzamy. Ma aż 64 metry i łącznie waży około 100 ton. Gdyby nie fakt, że dokładnie teraz remontowany jest też wyższy od katedry Lubuski Urząd Wojewódzki, rusztowanie katedry byłoby najwyższym w Gorzowie. Fachowcy już kończą jego montaż. Aktualnie są już ponad zegarem, a część metalowych poziomów dochodzi już do kopuły wieży. To ważne, bo właśnie do kopuły robotnicy muszą się dostać. Gdy już otoczą ją dookoła, zacznie się demontaż. Przypomnijmy plan prac: kopuła będzie rozcinana kawałek po kawałku i - przy pomocy dźwigu - jej fragmenty będą transportowane na ziemię.
Co dalej? - Gdy złożymy ją w całości „na ziemi”, posłuży za swego rodzaju makietę, wzór do przygotowania nowej kopuły - wyjaśniał nam już ks. Wojciech Jurek, przewodniczący komitetu odbudowy katedry, a zarazem ekonom diecezji. Według jego przewidywań prace rozbiórkowe kopuły powinny zacząć i zakończyć się jeszcze w listopadzie. Po zakończeniu tego etapu robót fachowcy zabezpieczą ogołocony szczyt wieży katedry i tak zabytek przeczeka zimę. Zniszczona kopuła to efekt pożaru, jaki wybuchł w wieży 1 lipca. Doszło do niego na piątej kondygnacji na skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Remont wieży może kosztować nawet około 15 mln zł. Prace na dobre rozpoczną się w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!