Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze z Gorzowa ukarani za łapówki

Stefan Cieśla 0 95 722 57 72 [email protected]
Sędzia Dorota Staszak (z lewej) ogłasza wyrok wobec siedmiu lekarzy. Akta sprawy liczą blisko 50. tomów.
Sędzia Dorota Staszak (z lewej) ogłasza wyrok wobec siedmiu lekarzy. Akta sprawy liczą blisko 50. tomów. fot. Kazimierz Ligocki
Siedmiu lekarzy skazał dziś gorzowski sąd za pomoc w wyłudzeniu za łapówki z ZUS 2 mln zł rent inwalidzkich. Dostali wyroki więzienia w zawieszeniu i wysokie kary finansowe.

Na ławie oskarżonych zasiedli tylko ci lekarze, którzy przyznali się do winy i uzgodnili z prokuratorem dobrowolne poddanie się karze. Sąd wymierzył im kary więzienia od roku do pięciu lat, zawieszając ich wykonanie na okres od dwóch do 10 lat. Orzekł także częściowy zwrot ZUS-owi wyłudzonych dzięki ich pomocy rent i są to kwoty od 12,7 tys. zł do 105 tys. zł. Dwoje z nich ma ponadto wpłacić na hospicjum św. Kamila po 1,5 tys. zł, a pozostali po 1 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.

Renciści już skazani

Dzisiejszy proces to kolejna z rozpraw w jednej z największych ostatnio afer łapówkarskich. w Gorzowie. Aktem oskarżenia Prokuratura Okręgowa objęła blisko 130 osób, w tym 14. lekarzy, wśród nich kilku orzeczników ZUS. Poprzez pośredników pomogli oni blisko setce osób w wyłudzeniu z ZUS 2 mln zł rent inwalidzkich. Za spreparowanie fikcyjnych zaświadczeń stanie zdrowia lekarze brali od 500 zł, po 8 tys. zł za kompletną dokumentację medyczną. Jak podliczył prokurator, do lekarskich kieszeni trafiło ponad 150 tys. zł łapówek

Osoby które otrzymały ,,lewe'' renty, w śledztwie przyznały się do winy i zgodziły na dobrowolne poddanie się karze. Na wcześniejszych rozprawach sąd skazał je na kary więzienia od roku do dwóch lat, nakazał także zwrot ZUS-owi wyłudzonych pieniędzy, niekiedy nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Czekają na proces

Do osądzenia zostało jeszcze 16 osób, z których część przyznała się do winy i także zamierza dobrowolnie poddać się karze. Wśród nich ponad 60-letnia dziś Stanisława O. z Gorzowa, główna pośredniczka i organizatorka łapówkarskiego procederu. Uzgodniła z prokuratorem karę pięciu lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat i 170 tys. zł grzywny. Ale dziewięć osób nie przyznaje się do winy i czeka na proces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska