Lider mierzy w finał

Drugoligowców czekają teraz play offy. Olimpia, Stelmet i Orzeł walczą o awans, a Orion, Chrobry i Zawisza chcą się utrzymać.

Drużyny z miejsc 1.-6. czeka rywalizacja o awans do pierwszej ligi, a zespoły z miejsc 7.-10. - o utrzymanie się na "drugim froncie". Trzyrundowe play offy będą się toczyły do trzech wygranych spotkań. Regulamin rozgrywek jest taki sam dla kobiet i mężczyzn.

Jak awansować?
W grupie silniejszych zwolnione z udziału w pierwszej rundzie play offów są ekipy z miejsc 1. i 2. Czekają one na zwycięzców par: 3.-6. i 4.-5.

W przypadku mężczyzn oznacza to, że Olimpia Sulęcin zagra z MOW Orłem AZS AWF Międzyrzecz lub Stelmetem AZS UZ Zielona Góra, a GTS Gdańsk - z AZS-em UAM Poznań lub Rewalskim Morzem Bałtykiem Szczecin.

Na każdym etapie dwa pierwsze oraz ewentualne piąte spotkania będą rozgrywane na boiskach drużyn, zajmujących wyższe pozycje wyjściowe.

Potem system jest bardzo klarowny. Zwycięzców poszczególnych etapów czekają pojedynki aż do rozstrzygnięcia rywalizacji o pierwszą lokatę, zaś pokonani w poszczególnych rundach zostaną sklasyfikowani bez dodatkowych meczów według miejsc, zajętych w zasadniczej fazie sezonu.

Ponieważ w skali całego kraju do pierwszej ligi awansują tylko dwa zespoły, więc triumfatora "lubuskiej" grupy drugiej ligi czekają jeszcze baraże ze zwycięzcą południowo-wschodniej, czwartej grupy.

W grupie słabszych w pierwszej rundzie zagrają: wśród mężczyzn - Orion Sulechów z Chrobrym Głogów i KGHM Metraco PWSZ AZS Ikar Legnica z Sudetami Kamienna Góra, a wśród kobiet - Uniwersytet Piast Szczecin z Zawiszą Sulechów i AZS AWF II Poznań z AZS AR Poznań.

Triumfatorzy par zostaną sklasyfikowani na miejscach 7. i 8., zaś pokonani zagrają w drugiej rundzie o 9. pozycje. Pokonani w tych ostatnich spotkaniach spadną do klas wojewódzkich, zaś zwycięzcy zmierzą się w barażach z wicemistrzami rozgrywek o wejście do drugich lig.

Play offy zostaną przeprowadzone w następujących terminach: pierwsza runda - 24 i 25 bm., 10 i 11 oraz 14 marca; druga runda - 24 i 25 marca, 31 marca i 1 kwietnia oraz 4 kwietnia; trzecia runda - 14 i 15, 21 i 22 oraz 25 kwietnia; baraże o pierwszą ligę - 5 i 6, 12 i 13 oraz 16 maja.

Roman Bartuzi. 37 lat, 199 cm wzrostu i 102 kg wagi. Wychowanek Zrywu Gorzów, 277 razy wystąpił w reprezentacji Polski. W Olimpii gra trzeci sezon na pozycji środkowego bloku. Od dwóch lat zawodowy strażak. Żonaty, ojciec dwóch córek.
(fot. fot. Kazimierz Ligocki )

TRZY PYTANIA DO.ROMANA BARTUZIEGO, KAPITANA OLIMPII SULĘCIN
1. Czy z punktu widzenia dwóch czołowych drużyn korzystna jest teraz ponad miesięczna przerwa w rozgrywkach? - Myślę, że tak. Zyskamy czas na spokojne przygotowania i wyleczenie różnych urazów. Z drugiej strony rywale będą w ligowym rytmie, a nam pozostaną tylko treningi. W przypadku Olimpii nie powinno to wpłynąć na wynik. Mamy zdecydowanie najsilniejszy, najbardziej doświadczony skład w drugiej lidze.

2. Jaki przewidujesz układ par w dwóch ostatnich rundach play offów? - Według mnie zagramy ze Stelmetem Zielona Góra, który powinien sobie poradzić z Orłem Międzyrzecz. Za zielonogórzanami przemawia większe zgranie i rutyna. W drugiej półfinałowej parze widzę GTS Gdańsk i AZS UAM Poznań. Jeśli pokonamy Stelmet, to w finale zmierzymy się chyba z poznaniakami.

3. By wywalczyć awans, trzeba będzie dodatkowo pokonać w barażach mistrza czwartej grupy drugiej ligi... - To bardzo odległa przyszłość, jeszcze o niej nie myślimy. Na razie musimy poprawić naszą formę, bo w tej z ostatniej soboty nie przejdziemy nawet Stelmetu. Wiem, że w tamtej grupie czołowe role odgrywają ekipy z Będzina, Ropczyc i Warki. Jeśli wrócimy na poziom z pierwszej części sezonu, to będziemy w stanie pokonać każdą z nich.

- Dziękuję.