MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liderzy za silni dla Orła

(rg)
Międzyrzeczanie nie zdołali wywieźć z Nysy nawet punktu.

Prowadzący w pierwszoligowej tabeli AZS PWSZ oddał im po półtoragodzinnym pojedynku tylko seta.

Orzeł zmierzył się z nysianami już po raz czwarty w tym sezonie. Wcześniej przegrał z nimi 0:3 w lidze i odpadł z Pucharu Polski. Czwartej próby nie obserwował szkoleniowiec międzyrzeczan Andrzej Stanulewicz, który z powodu problemów z krążeniem od wtorku przebywa na zwolnieniu lekarskim. I wcześniej w sali treningowej, i w sobotniej potyczce o punkty zastępował go najstarszy w zespole, 35-letni Wojciech Wesołowski.

- Dobrze, że teraz mamy trzy tygodnie przerwy i trener będzie miał czas na leczenie - powiedział po ostatniej akcji sobotniego meczu. - Miałem na głowie trochę za dużo zadań naraz: grę, branie czasów, dyrygowanie drużyną, zmiany... Jeden człowiek nie jest w stanie tego ogarnąć.

Goście zdołali wygrać tylko drugą odsłonę. Od stanu 23:22 zdobyli cztery "oczka", a gospodarze zaledwie jedno. Wesołowski zapunktował sytuacyjnym uderzeniem z drugiej linii i asowym serwisem, zaś dwie inne akcje zakończyły się błędami miejscowych w ataku. Trzy pozostałe partie miały podobny przebieg: nysianie bombardowali przyjezdnych mocnymi zagrywkami z wyskoku, a ci - wobec słabszej dyspozycji Michała Gacy i Michała Jakubczaka - nie radzili sobie z ich przyjmowaniem. Orzeł popsuł też zbyt wiele serwisów oraz wykonał za mało skutecznych obron w polu, by móc doprowadzić do tie-breaka i tym samym dopisać do swego dorobku przynajmniej jeden duży punkt.

.

AZS PWSZ NYSA - MOW ORZEŁ AZS AWF MIĘDZYRZECZ 3:1 (25:19, 24:26, 25:12, 25:19)
AZS PWSZ: Kozłowski, Migdalski, Szabelski, Kurian, Żuk, Michocki, Kryś (libero) oraz Dzikowicz, Szlubowski i Nalborski.
MOW ORZEŁ AZS AWF: Pajor, Wesołowski, Gaca, Hunek, Pająk, Jakubczak, Pachliński (libero) oraz Krzywiecki, Wojtysiak, Sekuła i Janas.
Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Bogdan Nowak (Bielsko-Biała).
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska