Polski bramkarz doznał kontuzji tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Luis Suarez nadepnął na dłoń polskiego golkipera, eliminując go z gry. Szczęsny kontra Messi - tak miał wyglądać mecz Romy z broniącą trofeum Barceloną. Polak poradził sobie z dwoma strzałami Argentyńczyka, ale spotkanie musiał zakończyć wcześniej. Wstępne diagnozy mówiły o złamaniu palca. Serwis football-Italia, powołując się na źródła z klubu, poinformował, że Polak ma zbity mały palec prawej dłoni.
W tym momencie na tablicy wyników widniał remis 1:1, a bohaterem spotkania w Rzymie był Alessandro Florenzi, który wprawił kibiców w zachwyt zdobywając dla gospodarzy bramkę strzałem niemal z połowy boiska i to będąc tuż przy linii bocznej. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Goście prowadzili po bramce zdobytej właśnie przez Suareza, ale ekipa Romy miała uzasadnione wątpliwości, czy nie było spalonego.
Polscy kibice mieli w środę nie lada dylemat, czy oglądać interwencje Szczęsnego czy strzały Roberta Lewandowskiego w barwach Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji Polski nie błysnął, ale szukał szczęścia, które jednak dopisało nieprawdopodobnie skutecznemu w tym roku Thomasowi Muellerowi. Ostatecznie w 59. minucie Lewandowski usiadł na ławce, ustępując miejsca na murawie Kingsleyowi Comanowi.
Największą niespodzianką dnia była porażka Arsenalu w Zagrzebiu. Z czterech angielskich drużyn zwycięstwo w pierwszym grupowym meczu odniosła tylko Chelsea.
Pozostałe wyniki środowej Ligi Mistrzów
Przeczytaj też:Piękne podprowadzające podczas półfinałów PGE Ekstraligi (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?