Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lionel Messi bezkonkurencyjny. Po raz piąty zdobył Złotą Piłkę FIFA [WIDEO, ZDJĘCIA]

Foto Olimpik/x-news
Foto Olimpik/x-news
Lionel Messi został zwycięzcą plebiscytu na najlepszego piłkarza 2015 roku i po raz piąty w historii odebrał Złotą Piłkę. Argentyńczyk wyprzedził Cristiano Ronaldo i Neymara. W gronie nominowanych do Złotej Piłki 2015 był także Robert Lewandowski, ale nie załapał się do ścisłej trójki. Kapitan reprezentacji Polski zajął ostatecznie 4. miejsce.

Piłka nożna bywa nieprzewidywalna, ale nagroda dla zawodników już nie. Przynajmniej w ostatnich latach. Od 2008 roku Złotą Piłkę, nagrodę dla Piłkarza Roku FIFA oraz powstałą z połączenia plebiscytów w 2010 r. Złotą Piłkę FIFA wymieniają się Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk był górą w latach 2009-12, Portugalczyk w 2008 i dwóch poprzednich edycjach. I tym razem odwieczni rywale znaleźli się w trójce finalistów plebiscytu (uzupełnił ją Neymar).

Nikt nie wyobrażał sobie jednak, by nagroda trafiła w ręce inne niż Messiego.

– Nigdy nie wiadomo co się stanie, ale gdyby Leo nie wygrał, byłaby to niespodzianka i wielka niesprawiedliwość – przekonuje na łamach oficjalnej strony internetowej FC Barcelony były kapitan klubu Charles Puyol. – On już z nikim nie rywalizuje. Jest jak mit. Nikt nie może wątpić w to, że zdobędzie piątą Złotą Piłkę. To niemożliwe, żeby ktokolwiek go pokonał. Wątpię, żebyśmy zobaczyli drugiego takiego piłkarza jak on – wtóruje mu inna legenda klubu Christo Stoiczkow.

Ich słowa znajdują potwierdzenie w liczbach, rok 2015 był dla Argentyńczyka niesamowity nawet jak na jego wyśrubowane standardy. Poprowadził klub do pięciu trofeów – mistrzostwa Hiszpanii, zwycięstwa w Lidze Mistrzów, Pucharze Króla, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata. Jeśli chodzi o statystyki indywidualne, zdobył co prawda mniej bramek niż CR7 (52 w 61 meczach, Portugalczyk 57 w 57), ale zaliczył więcej asyst (26, jego rywal 17).

Na początku roku nic nie wskazywało na to, że wszystko potoczy się w ten sposób. Messi nie potrafił porozumieć się z Luisem Enrique, media twierdziły, że na koniec sezonu prezes będzie musiał wybierać między gwiazdą drużyny a jej trenerem, bo szatnia miała być zbyt mała dla obu. Ronaldo z kolei dopiero co wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata i drugą z rzędu Złotą Piłkę, a Real wygrywał mecz za meczem. W końcu Messi i Enrique zawarli rozejm, a Barcelona zgarnęła wszystkie trofea, jakie były do wygrania.

Messi: Zdecydowanie ważniejsze od zdobycia Złotej Piłki jest dla mnie wywalczenie tytułu mistrza świata. Zawsze powtarzam, że trofea wygrane przez zespół znaczą więcej niż nagrody indywidualne. Sądzę, że mistrzostwo świata to główny cel dla każdego piłkarza.

– Jego nie można powstrzymać – przyznał przed półfinałem Ligi Mistrzów Pep Guardiola, który w 2009 r. zdobył z Messim potrójną koronę. Były podopieczny nie miał jednak dla niego litości. Na Camp Nou strzelił dwa gole i zaliczył asystę przy bramce Neymara, praktycznie rozstrzygając losy dwumeczu z Bayernem. Guardiola poszedł krok dalej, przy innej okazji nazywając Argentyńczyka najlepszym piłkarzem w historii. Większość ekspertów jest zgodna. Ronaldo w kolejnym sezonie imponował formą strzelecką a Neymar był pierwszym od lat godnym rywalem dla wielkiej dwójki, Złota Piłka za poprzedni rok musiała jednak trafić w ręce geniusza z Rosario, który Argentynę opuścił w wieku 12 lat.

– Musiał poświęcić wszystko. Mamę, braci i siostry, dzieciństwo. Zrezygnował z tego wszystkiego i przyleciał do Barcelony – podkreśla Xavi Llorens, pierwszy trener Messiego w Katalonii. Według niego piłkarz od początku chciał być najlepszy. Dorósł bardzo szybko, jako główny chlebodawca całej rodziny zdawał sobie sprawę, że od rozwoju jego kariery zależy też życie najbliższych. – Zawsze traktował piłkę serio. Oglądałem nagrania z jego gry w Argentynie. Był bardzo małym, ale poważnym dzieciakiem. Już pod moją opieką, miał wtedy 12 czy 13 lat, przejął piłkę, minął kilku rywali i strzelił gola. Zamiast się cieszyć, spokojnie wrócił na swoją połowę, gotowy na wznowienie gry – wspomina Llorens.

Puyol o Messim: On już z nikim nie rywalizuje. Jest jak mit. Nikt nie może wątpić w to, że zdobędzie piątą Złotą Piłkę. To niemożliwe, żeby ktokolwiek go pokonał. Wątpię, żebyśmy zobaczyli drugiego takiego piłkarza jak on.

W drodze na szczyt Messi pokonał wiele przeciwności losu, również zdrowotnych. – Kiedy miałem 11 lat, wykryli u mnie niedobór hormonu wzrostu. Potrzebowałem terapii. Przez trzy lata codziennie przed snem musiałem wbijać igłę w nogę, żeby urosnąć. Tydzień w lewą, tydzień w prawą – opowiadał dziennikarzowi „The Independent”. Dziś Messi ma 28 lat. I pięć Złotych Piłek w gablocie, najwięcej w historii futbolu. Podczas gali w Zurychu ogłoszono, że dostał 41,33 procent głosów (Ronaldo 27,76, Neymar 7,86). Takie legendy jak Johan Cruijff, Michel Platini i Marco van Basten najlepszymi piłkarzami świata zostawali „tylko” trzy razy. A trudno wyobrazić sobie, by w kolejnych latach genialny Argentyńczyk nie powiększył kolekcji nagród.

W cieniu wyboru Messiego przyznano też wyróżnienia dla najlepszej piłkarki (Carli Lloyd, Houston Dash i reprezentacja USA), trenera mężczyzn (Luis Enrique, FC Barcelona) i trenera kobiet (Jill Ellis, reprezentacja USA). Nagrodą imienia Ferenca Puskasa za najpiękniejszą bramkę roku zdobył 27-letni Brazylijczyk Wendell Lira z Atletico Goianiense.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska