LORO przez 4 soboty przyjmowało pacjentów ze szkół naszej gminy

Badania były odpowiedzią na dotację w wys. 150 tys. zł, jakiej udzieliła Gmina Świebodzin na modernizację elewacji budynków LORO. – Negocjacje rozpoczęły się od mojego wniosku z prośbą o wsparcie remontu elewacji – wyjaśnia Elżbieta Kozak, dyrektor LORO. - W zamian za dotację zaproponowaliśmy przeprowadzenie badań w dwie soboty września oraz dwie soboty października. Pomysł został przedstawiony dyrektorom szkół, natomiast wychowawcy poinformowali o takiej możliwości rodziców. Szkoły przygotowały listy chętnych, którzy mogli przyjść do naszej placówki, by uzyskać specjalistyczną poradę. Chętnych nie brakowało, a PSP 6 ustanowiła rekord zgłaszając 477 uczniów.

Jak podkreśla nasza rozmówczyni, frekwencja zależna była od szkoły. – Z gimnazjów zgłosiło się 225 osób, jednak na badania stawiło się niecałe 100 - wylicza E. Kozak. - Niestety, nie wszyscy uczniowie skorzystali z tej możliwości, choć informacja na pewno dotarła do wszystkich rodziców uczniów.

Jak podkreślali sami rodzice, wszystko przebiegało bardzo sprawnie. – Jest to naprawdę przemyślane przedsięwzięcie, na którym korzystają nasze dzieci. Na wizytę u specjalisty czeka się bardzo długo, a my mamy możliwość, by odbyć ją za darmo, bez długiego oczekiwania – skomentowała Monika Pisz, mama Weroniki.

- To duże przedsięwzięcie dotyczące wszystkich placówek oświatowych w naszej gminie - ocenia Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza Świebodzina. - W poprzednich latach nie wspieraliśmy LORO wielkimi kwotami, a placówka jest piękną wizytówką naszego miasta, dającą zatrudnienie dużej grupie mieszkańców. To ikona Świebodzina, znana w odległych regionach Polski, dlatego obiekt warty jest wsparcia, zwłaszcza, gdy korzystają na tym mieszkańcy.

Stwierdzone przez lekarzy nieprawidłowości klasyfikowane były w dwóch kategoriach: do dopracowania na gimnastyce korekcyjnej w szkole oraz do kontroli w poradni, również w LORO. Efekty badań są omawiane z dyrektorami placówek. – Pomysł był trafny. Po 4 sobotach u ponad 200 dzieci stwierdzono nieprawidłowości, które jeszcze na tym etapie można wyeliminować nieoperacyjnie. Takie będziemy mieli społeczeństwo, jak zdrowe dzieci – podsumowała E. Kozak.