Lubuski Lider Biznesu. Firmy dbają o wizerunek

Firma zainteresowała się konkursem już w kilka dni po starcie trzeciej edycji. Działa w branży IT. Wdraża systemy klasy business intelligence oraz specjalizuje się w tworzeniu hurtowni danych, systemów raportujących, systemów do budżetowania i controllingu. - Nie zajmujemy się prostymi systemami do księgowania. Nasze usługi i produkty pomagają przedsiębiorstwom w budowaniu strategii, rozwoju i wyciąganiu wniosków z danych, które mają zgromadzone - wyjaśnia Roman Ferster, współwłaściciel Infaru i prezes zarządu. - Zanim dojdzie do stworzenia aplikacji komputerowej, konkretnego produktu, lub usługi, firma przedstawia nam swoje potrzeby, co chce zmienić, czego potrzebuje. O to pytają nasi konsultanci, którzy nie są tylko informatykami, ale przede wszystkim specjalistami w danej dziedzinie, na przykład w finansach.

Sam Ferster jest ekonomistą, przez ponad 20 lat był wykładowcą na uczelni. Potem, jak przyznaje, nie chciano tam jego wiedzy praktyka, więc od 2003 roku prowadzi własny biznes. Jest też informatykiem. - Pracownicy w firmie mają za sobą bardzo ciekawe kariery. Jest wśród nas specjalista, który przeszedł przez wiele stanowisk dyrektora, głównego księgowego w dużych zakładach. To go znużyło, teraz tworzy coś, co pomaga innym w działaniu i łączy praktykę z technologią komputerową - opowiada prezes. Czy z usług Infaru korzystają lubuskie firmy? Niestety, nie. - Nasz region to trudny rynek - przyznaje prezes. - Większość tutejszych przedsiębiorstw traktuje wciąż informatyzację jako koszt, a przecież od nich tylko zależy, czy powiększą zysk, wykorzystają swoje narzędzia.

Infar ma kontrahentów z kraju i lada dzień też będzie to biznes z zagranicy. Zatrudnia na stałe 8-9 osób, czasami do projektów zaprasza pięć, sześć osób. W konkursie „Lubuski Lider Biznesu” wystartuje w kategorii firm najmniejszych, bo kapituła przyzna tytuły w każdej z nich. Biznes wielki będzie więc rywalizował z sobie równymi. Kategorie są cztery: mikrofirmy (zatrudniające do 9 osób), małe (10-49), średnie (50-249) i duże (od 249 wzwyż).

- Start w konkursie to przede wszystkim prestiż, który jest potrzebny w tej działalności - zachęca Karol Humiński, członek kapituły i przedsiębiorca, który prowadził przez wiele lat firmę produkcyjną, a teraz przekazał stery dzieciom. - Uważam, że przedsiębiorcy powinni się sprawdzać w takiej rywalizacji i korzystać z promocji w mediach.

Konkurs organizuje Zachodnia Izba Przemysłowo-Handlowa i „Gazeta Lubuska”. To już trzecia edycja. Służy on promocji lubuskich firm, które odnoszą sukcesy i są w dobrej kondycji. Zgłoszenia przyjmowane są do 30 czerwca. Zwycięzców wybiera kapituła. Uroczyste ogłoszenie wyników odbędzie się 19 września w zielonogórskiej Palmiarni. Patronat ma marszałek województwa. O szczegóły można pytać w biurach ZIPH w Gorzowie (tel. 95 739 03 11, [email protected]) i Zielonej Górze (tel. 68 324 14 70, [email protected]).

Czytaj też: Rusza trzecia edycja konkursu ,,Lubuski Lider Biznesu”

Przypominamy zwycięzców z ub. roku:

Przedsiębiorstwa mikro:

Lubuski Fundusz Poręczeń Kredytowych - Zielona Góra,

Euro Invest - Gorzów Wlkp.;

Bokaro - Gorzów Wlkp.

Przedsiębiorstwa małe:

Ziel-Bruk - Zielona Góra, Gorzów Wlkp.;

Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna - Kostrzyn nad Odrą;

Streamsoft - Zielona Góra.

Przedsiębiorstwa średnie:

Rzeźnictwo Grzegorz Zyguła - Zbąszynek;

Gotech - Gorzów Wlkp.;

Zakład wylęgu drobiu Tomasz i Andrzej Sztuder - Dąbie.

Przedsiębiorstwa duże:

ICT Poland - Kostrzyn nad Odrą;

Elektrociepłownia - Zielona Góra;

Leks - Sulęcin.

Regulamin i szczegóły wzakładce Lubuski Lider Biznesu.