Lubuskie firmy bardziej nowoczesne dzięki bonom na innowacje

Wsparcie finansowe w ramach Programu Regionalnego dla województwa lubuskiego przyczynia się do wzrostu innowacyjności i konkurencyjności lokalnych przedsiębiorstw. Większe firmy mogą liczyć na dofinansowanie dużych projektów rozwojowych z ogólnopolskiego programu o nazwie Inteligentny Rozwój. Tak działają Fundusze Europejskie.

- Najważniejsze, żeby się nie bać, bo dotacje są dla każdego. Przy odrobinie wysiłku można tak przygotować wniosek i go umotywować, by nie było problemu z uzyskaniem wsparcia - mówi Ewa Staszewska z firmy Keypol z Zielonej Góry.

- Urządzenie zostało wymyślone w naszej firmie, ale nie mieliśmy środków, żeby wykonać niezbędne badania. Dzięki pieniądzom z Unii wykonał je na nasze zlecenie Uniwersytet Zielonogórski. Grzałka okazała się bezpieczna i mogliśmy wprowadzić ją do użytkowania - mówi E. Staszewska.

Prototypowe rozwiązania

Swój pomysł na biznes dzięki dotacji może realizować Hubert Krawiec z firmy Spotcamera24 z Zielonej Góry. Stworzył prototypowe, mobilne urządzenie, które korzystając z energii słonecznej, służy do rejestrowania czynników pogodowych w dowolnym miejscu. Urządzenie wyposażone jest w kamerę i przesyła obraz oraz wyniki w czasie rzeczywistym do internetu. Na realizację prototypu otrzymał 100 tys. zł wsparcia. Teraz planuje stworzyć sieć takich urządzeń.

- W przyszłości chcemy zbudować system monitoringu, który w pierwszej kolejności objąłby województwo lubuskie, a później mógłby rozszerzyć się na inne atrakcyjne turystycznie tereny. Wyjątkowość tego systemu polega na jego mobilności i samowystarczalności energetycznej w związku z wykorzystaniem energii słonecznej do zasilania - tłumaczy Krawiec.

By urzeczywistnić swoje pomysły zamierza skorzystać ze środków unijnych. Jego firma brała już udział w programie “Voucher na innowacje” realizowanym przez Organizację Pracodawców Ziemi Lubuskiej w poprzedniej perspektywie na lata 2007-2013.

W tym roku OPZL wygrała kolejny konkurs na przeprowadzenie projektu “Bon na innowacyjność”. Skorzysta z niego 84 przedsiębiorców z województwa lubuskiego. Łącznie prawie 6,5 mln zł zaplanowano na badania i doradztwo w przemyśle. Bony posłużą na sfinansowanie prac badawczo-rozwojowych, wdrożeń i doradztwa. Przedsiębiorstwa, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników, a ich roczny obrót nie przekracza 50 mln euro, uzyskają dostęp do najnowszych rozwiązań technicznych, technologicznych, naukowych i biznesowych. Projekt startuje już 1 listopada, a pierwsze nabory wniosków o bon planowane są na początek przyszłego roku. Przedsiębiorstwa, które otrzymają “Bony na innowacyjność”, będą mogły liczyć na pokrycie kosztów przeprowadzenia lub wdrożenia prac badawczo-rozwojowych, opracowanie lub wdrożenie nowego produktu (usługi/technologii), doradztwo w zakresie usprawnienia zarządzania, uzyskanie praw do ochrony własności przemysłowej lub nabycie tych praw, jak również doradztwo w zakresie prowadzenia przedsiębiorstwa na terytorium Unii Europejskiej.

Strefy przemysłowe

Żeby firmy mogły się rozwijać, niezbędne jest stworzenie im odpowiednich warunków. Posłużyć ma temu kompleksowe uzbrojenie terenów inwestycyjnych. Zarząd Województwa Lubuskiego już ogłosił konkurs na tworzenie uzbrojonych stref przemysłowych. Wnioski można składać do 16 listopada. Na ten cel zarezerwowane są prawie 24 mln zł. Programem zainteresowane są między innymi gminy wchodzące w skład porozumienia żarsko-żagańskiego, czyli miasta Żary i Żagań oraz gminy wiejskie Żary i Żagań. W ramach projektu będą starały się o uzbrojenie stref przemysłowych o obszarze przekraczającym 80 ha.

- Dzięki środkom unijnym będziemy mogli stworzyć bardzo dobre warunki dla przyszłych inwestorów. Do strefy przemysłowej zostanie doprowadzona sieć wodno-kanalizacyjna, będą zrobione drogi dojazdowe do poszczególnych działek oraz oświetlenie i zasilanie w energię elektryczną według potrzeb inwestorów - mówi Leszek Mrożek, wójt gminy Żary.

W samej gminie wiejskiej Żary działki inwestycyjne mają zająć 15 ha. Niewątpliwym atutem jest lokalizacja. Strefa znajduje się na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 27 i 12, łączących granicę Polski z takimi miastami jak Zielona Góra i Leszno oraz w niewielkiej odległości od drogi krajowej nr 18, łączącej Wrocław z Berlinem.

- Zainteresowanie przedsiębiorców nowymi terenami inwestycyjnymi jest duże. Mam zapytania od lokalnych firm, ale także od inwestorów z całej Polski - dodaje wójt i liczy że inwestycje ściągną na teren gminy nowych pracodawców.