W ministerstwach trwają prace nad tym, jak będzie wyglądała Polska w 2033 r. Wielu ekspertów skłania się do przyjęcia „układu centralnego sześciokąta”. Polega on na tym, że rozwój kraju będzie oparty o inwestycje w komunikację między: Warszawą, Łodzią, Krakowem, Wrocławiem, Poznaniem, Gdańskiem a Śląskiem. Przyjęcie takiej koncepcji oznaczałoby, że większość pieniędzy będzie zaangażowanych właśnie na tych terenach, a pozostałe regiony, w tym woj. lubuskie, znalazłyby się na marginesie.
- Nie chcemy do tego dopuścić - mówi marszałek lubuski Marcin Jabłoński. - Sprzeciwiamy się takiej koncepcji rozwoju. Proponujemy inną - opartą na ośrodkach miejskich. Wtedy szansę rozwoju będzie miał i Gorzów, i Zielona Góra.
Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze wspólnie z urzędami w Szczecinie i Wrocławiu opracowuje mapę planów inwestycyjnych na polsko-niemieckim pograniczu. Mapa ma uwzględniać szlaki komunikacyjne, które są niezbędne, by region mógł dynamicznie się rozwijać. W planie największych inwestycji są: droga szybkiego ruchu S3 (Szczecin - Gorzów - Zielona Góra - Lubawka), linia kolejowa „Odrzanka” (Wrocław - Zielona Góra - Szczecin), lotnisko w Babimoście i porty rzeczne na Odrze. Przewiduje się też budowę mostów w Milsku i Połęcku, a także obwodnicy Krosna Odrz.
- To dopiero projekty, więc nie możemy mówić o szczegółach - tłumaczy Maciej Król, dyrektor departamentu gospodarki i infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze. Mapa zostanie zaprezentowana 26 czerwca w Szczecinie. Potem trafi do Ministerstwa Infrastruktury i innych ministerstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
