Lubuskie: W tym roku doczekamy się białych świąt? [POGODA]

Czwartkowy poranek (8 grudnia) przywitał nas bardzo... ciepło. Gdyby nie data w kalendarzu, niektórzy z nas mogliby pomyśleć, że mamy wczesną wiosnę. Trzeba przyznać, że 6 stopni Celsjusza w grudniu, to nieczęste zjawisko. Kiedy zatem spadnie tak bardzo upragniony przez dzieci śnieg i czy będziemy obchodzić w tym roku białe Boże Narodzenie? To jedno z najczęściej zadawanych pytań.

Niestety odpowiedź nie jest optymistyczna. Ostatnie zimy były stosunkowo ciepłe i dosyć skąpe w śnieg, dlatego też istnieje duże prawdopodobieństwo, że i ta obecna taka właśnie będzie. Patrząc na nadchodzące prognozy, wiele wskazuje na to, że kolejny grudzień będzie zdecydowanie dla zwolenników cieplejszych klimatów.

Oczywiście inaczej to wygląda na południu Polski. Tam zima rozgościła się na dobre. W Zakopanem sypnęło śniegiem, na drogach w Białymstoku szklanka, a na Podhalu słupki termometrów spadły do minus 10 stopni. Ale dla niektórych takie warunki to nic strasznego. - Kiedyś to były zimy, półtora, dwa metry śniegu do pasa. A teraz jakie to zimy? Żadne - mówi mieszkanka Białegostoku.

W Lubuskiem natomiast zdecydowanie więcej będziemy mieć dni deszczowych, aniżeli tych obfitych w opady śniegu. Ponadto jeśli przewidywania synoptyków się potwierdzą, to niewiele powinno się zmienić także na przestrzeni najbliższych dwóch miesięcy.

Zdaniem specjalistów od pogody powinniśmy mieć dość łagodny grudzień i styczeń bez specjalnych mrozów i obfitych opadów białego puchu. Niestety nadejście nowego roku przyniesie ze sobą jedynie deszcz i deszcz ze śniegiem. Oczywiście warto się nieco zdystansować, jeśli chodzi o opinie synoptyków. Pogoda już niejednokrotnie zaskakiwała i nie jest wykluczone, że tak będzie i tym razem. Kto wie, może mimo nieprzychylnych prognoz, jednak będziemy świadkami białego Bożego Narodzenia? Tyle, jeśli chodzi o pogodę na najbliższe dwa miesiące, a jak będzie podczas weekendu? Niestety i tu nie mamy dobrych wieści.