- Jesteśmy zaszczyceni, że to właśnie do nas skierowano grupę reumatyków z Jelgawy - podkreślała Violetta Łodyga, szefowa zbąszyńskiego koła. Zbąszyń bowiem znalazł się na trasie wycieczki Łotyszów obok takich miast jak Olsztyn, Gdańsk czy Warszawa.
- Jesteście bardzo gościnni! - rewanżowała się o Inara Kondrate z Jelgawy, która wraz z 28-osobową grupą od tygodnia jeździ po Polsce.
Wieczorne śpiewy
Grupa zagranicznych reumatyków została niezwykle sympatycznie przyjęta przez zbąszynian.
- Wspólne śpiewy w jeden z wieczorów, przy kawie i domowych wypiekach, zaowocowały następnego dnia pobytu - wspomina V. Łodyga.
Zwiedzanie miasta rozpoczęło się od spotkania pod galerią Baszta w parku, a zakończyło rejsem po jeziorze Błędno. - W całej Polsce jest dużo jezior i lasów, co mnie bardzo zaskakuje - zauważyła I. Kondrate.
Mimo napiętego programu goście przyjęli zaproszenie na kawę od burmistrza Leszka Leśnego. - Spotkanie trwało ponad godzinę, a goście byli mile zaskoczeni zaproszeniem naszego włodarza - stwierdza Filip Matychowiak z biura promocji.
Pomagali tłumaczyć
Przez cały dzień Łotyszom towarzyszyły panie z koła WAMO. - Wspólnie zwiedzaliśmy najciekawsze miejsca w naszej okolicy, słowem było bardzo fajnie - opowiada Agnieszka Fornalik.
Pomoc w zorganizowaniu pobytu gości z Łotwy lokalne koło reumatyków otrzymało od Mirosławy Majerowicz-Klaus prowadzącej Leśniczówkę Emaus w Stefanowicach oraz Stowarzyszenia Kulturalno-Ludowego Rozwoju Mieszkańców wsi Stefanowice, którego członkinie przygotowały degustację potraw. Swój wkład w przyjęciu zagranicznych gości miał również urząd miejski i strażacy.
Natomiast w przełamaniu bariery językowej pomagała Krystyna Bałchan, emerytowana nauczycielka języka rosyjskiego oraz Ludmiła Popiełek z Nowego Kramska, Polka pochodząca z Kazachstanu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?