Ludzie złapali złodzieja. Policja... nie dojechała!
(tr)
- W głowie mi się to nie mieści! Jestem wściekła! - krzyczała w poniedziałek pani Maria z osiedla Piaski w Gorzowie. Bandzior włamał się jej do garażu. Został zatrzymany niemal na gorącym uczynku ale... przez półtorej godziny nie dało się dodzwonić na 997.
Czytaj we wtorkowym wydaniu ,,GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!