Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Błaszkowski ma kłopoty

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Tegoroczne starty Łukasza Błaszkowskiego stoją pod dużym znakiem zapytania. Tak samo, jak MotoRacing Show.
Tegoroczne starty Łukasza Błaszkowskiego stoją pod dużym znakiem zapytania. Tak samo, jak MotoRacing Show. Archiwum Łukasza Błaszkowskiego
Łukasz Błaszkowski z Gorzowa Wlkp. ma za sobą pierwszy start w nowym sezonie. Nasz kierowca rywalizował w Niemczech, ale nie udało mu się ukończyć wyścigu. Popularny "Mały" zdradził nam plany na najbliższe miesiące.

Błaszkowski to dwukrotny mistrz Polski. W 2006 r. wygrał markowy puchar Kia Picanto Cup, a dwa lata później był najlepszy w Lotos Cee'd Cup. W poprzednim sezonie zadebiutował w prestiżowym ADAC Chevrolet Cruze Cup. - Chciałem zdobyć kolejne doświadczenie. Jeździłem na wszystkich torach w Niemczech, między innymi Hockenheim i Nurburgring. Ostatecznie byłem trzeci - mówi nasz kierowca.

Mimo pochlebnych recenzji, które zebrał gorzowianin, jego tegoroczne starty stanęły pod znakiem zapytania. Powodem jest m.in. brak dotacji z budżetu miasta, co przełożyło się na kłopoty z domknięciem budżetu. - Na cały sezon trzeba prawie 100 tysięcy euro. Muszę dołożyć znacznie mniej niż połowę, ale na razie nie mam nawet tego. Sam nie zdobędę takich pieniędzy - nie ukrywa "Mały".

Mimo kłopotów, 27-latek wystartował w miniony weekend na torze w Oschersleben. W eliminacjach jego załoga była druga, ale w zawodach przejechała tylko 49 okrążenia i nie została sklasyfikowana (minimum to 70). - Partner z teamu Wojtek Germaziak złożył mi propozycję, z której skorzystałem. Funduszy starczy jednak tylko na dwie pierwsze eliminacje. Jeśli nie pozyskam kolejnych sponsorów, a rozmowy z miastem też zakończą się fiaskiem, to dla dobra zespołu ustąpię miejsce innemu kierowcy.

Póki co, "Mały" radzi sobie sam. Ma grono stałych sponsorów, a w tym sezonie dołączyło do niego Opero. - Podjęliśmy decyzję, że wsparciem obejmiemy właśnie Łukasza, bo takie osoby, cenne dla naszego miasta, trzeba promować - wyjaśnił motywy Łukasz Jesis, dyrektor firmy.

Błaszkowski jest też pomysłodawcą MotoRacing Show, imprezy, która w 2009 i 2010 r. bawiła mieszkańców Gorzowa. W tym roku ma być kontynuowana, ale na razie więcej jest znaków zapytania niż wiadomych. - Nie może być tak, jak w poprzednich latach, że wszystko było robione na ostatnią chwilę. Chciałbym, aby impreza była mocna na papierze, dzięki czemu zostanie pokazana w Polsce - zdradza Łukasz.

W planach jest przyjazd m.in. Leszka Kuzaja, jednego z najlepszych kierowców rajdowych w kraju. Bez dodatkowych pieniędzy z miasta jej zorganizowanie będzie jednak bardzo trudne. Błaszkowski rozmawiał też z Caelum Stalą. - Zaproponowaliśmy przeprowadzenie MotoRacing Show 16 lipca, tuż przed finałem Drużynowego Pucharu Świata. Dziś nie ma jednak chęci współpracy. Wiceprezes żużlowego klubu Ireneusz Maciej Zmora nie podjął tematu, tłumacząc się brakiem funduszy w budżecie Stali - tłumaczy Oskar Kamiński, menedżer Błaszkowskiego.

W tej sytuacji kierowca zastanawia się nad przeniesieniem imprezy na wrzesień, jeśli oczywiście znajdzie sponsorów, by ją samodzielnie zorganizować.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska