5/6
Łukasz Fabiański był w niezwykłej formie podczas mistrzostw...
fot. Bartek Syta / Polska Press

Zawiedziony bohater

Łukasz Fabiański był w niezwykłej formie podczas mistrzostw Europy we Francji. W fazie pucharowej jak natchniony bronił w starciu ze Szwajcarią. W tylko sobie znany sposób zatrzymał strzały Ricardo Rodrigueza, Xherdana Shaqiriego i Erena Derdiyoka. Mimo to był z siebie niepocieszony, bo... nie obronił żadnego rzutu karnego. Dawał także oddech drużynie w ćwierćfinałowym starciu z Portugalią, przegranego w jedenastkach.

6/6
Co prawda eliminacje mundialu 2018 Polacy rozpoczęli od...
fot. Bartek Syta / Polska Press

Zawsze na straży

Co prawda eliminacje mundialu 2018 Polacy rozpoczęli od remisu w Kazachstanie, ale później szli jak burza. Wygrał pięć kolejnych meczów, ale gdyby nie Fabiański, niewykluczone, że zwycięską serię zakończyliby na czwartym spotkaniu. Było to w marcu 2017 r., gdy Biało-Czerwoni mierzyli się na wyjeździe z Czarnogórą. Na stadionie w Podgoricy kibice gospodarzy robili co mogli, by wybić z rytmu gości. Na straży dzielnie stał Fabiański. W 15. minucie, przy wyniku 0:0, z bliskiej odległości instynktownie obronił strzał Fatosa Beqiraja. Później gole strzelili Robert Lewandowski i przyjaciel "Fabiana" Łukasz Piszczek, a Polska wygrała 2:1.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu

Polecamy

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale