Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Fabiański odebrał tytuł Honorowego Obywatela Słubic. - To wielka sprawa - mówił bramkarz reprezenracji Polski

Beata Bielecka, oprac. (pik)
Łukasz Fabiański odebrał tytuł Honorowego Obywatela Słubic.
Łukasz Fabiański odebrał tytuł Honorowego Obywatela Słubic. Beata Bielecka
Bramkarz polskiej reprezentacji Łukasz Fabiański odebrał w poniedziałek, 19 marca, w magistracie tytuł Honorowego Obywatela Słubic przyznany mu przez radę miejską. – Traktuje to jako coś specjalnego, bo zostać honorowym obywatelem swojego miasta to wielka sprawa – dziękował za otrzymane wyróżnienie.

Miał je odebrać podczas grudniowej sesji, na której tytuł Honorowego Obywatela Słubic otrzymał Stanisław Wachowiak, kanclerz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a dyrektor Gimnazjum im. Karola Liebknechta we Frankfurcie nad Odrą Torsten Kleefeld został uhonorowany tytułem Ambasador Słubic. Nie było go jednak wtedy w Polsce, dlatego uroczystość trzeba było przesunąć na czas, gdy bramkarz polskiej reprezentacji, który na co dzień gra w Swansea City, odwiedzi swoje rodzinne miasto.

– Wyjechałem ze Słubic gdy miałem 15 lat i muszę przyznać, że czym jestem starszy tym bardziej tęsknię za rodzinnym domem – wyznał Ł. Fabiański. Opowiadał, że gdy przyjeżdża do Słubic zawsze robi sobie z tatą rundkę samochodem po mieście, żeby zobaczyć, co się zmieniło od jego ostatniej wizyty w Słubicach. Wspominał też gorące powitanie, jakie kibice zgotowali mu tu po Euro 2016. – Chętnie, gdy będziecie organizować jakieś imprezy sportowe w Słubicach, jeśli tylko będę mógł - przyjadę – zadeklarował. Jego pierwszy trener, słubiczanin Jerzy Grabowski nie ma wątpliwości, że Łukasz Fabiański może być wzorem dla wielu młodych sportowców. – On jest dowodem na to, że wszystko jest możliwe. Pokazuje, że dzieciak z małego miasta, malutkiego klubu sportowego jest w stanie dostać się do Arsenalu Londyn, drużyny, która jest marzeniem każdego piłkarza – mówił J. Grabowski, który wygłosił laudację na cześć bohatera dzisiejszej sesji.

Wspominał też początki piłkarskiej przygody Ł. Fabiańskiego w Polonii Słubice. – To był bardzo sumienny, grzeczny i pracowity chłopak, który miał też dużo szacunku do innych. Taki pozostał mimo, że doszedł tak daleko. Pozostał wierny swoim zasadom. Być ponadprzeciętnym a zachowywać się normalnie, skromnie to jest coś! – chwalił Ł. Fabiańskiego, któremu podczas sesji towarzyszył tato. Równie skromny jak syn,Jan Fabiański ze zdziwieniem przyjął to, że burmistrz Tomasz Ciszewicz i radni gratulowali także jemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska