Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Wargala: Debiut bez punktu

(ppp)
Łukasz Wargala zadebiutował w królewskiej klasie Superbike. Tym razem nie zdobył punktów, ale w przyszłości na pewno się nie podda i powalczy.
Łukasz Wargala zadebiutował w królewskiej klasie Superbike. Tym razem nie zdobył punktów, ale w przyszłości na pewno się nie podda i powalczy. fot. Archiwum
W niedzielę na torze Lausitzring zielonogórzanin Łukasz Wargala zadebiutował w Międzynarodowych Mistrzostwach Niemiec (IDM). W pierwszym wyścigu miał wypadek, w drugim minął metę na 29. miejscu.

Nasz zawodnik z ekipy Yamahy Motor Deutschland już w kwalifikacjach miał problemy z oponami i ostatecznie startował dopiero z 34. pozycji. - Czuję lekki niedosyt, ponieważ w pierwszej sesji nieźle poszło mi na ogumieniu wyścigowym. Niestety na koniec drugiej postanowiliśmy założyć opony kwalifikacyjne, ale asfalt był zbyt ciepły. Zaliczyłem całą serię uślizgów i, niestety, nie byłem w stanie poprawić swojego czasu.

Pierwszy wyścig dla jedynego Polaka w IDM Superbike rozpoczął się rewelacyjnie, ale trwał bardzo krótko. Tuż po starcie Wargala wyprzedził kilku rywali, lecz już w pierwszym zakręcie wyleciał z toru w zbiorowej krasie. - Świetnie ruszyłem do pierwszego wyścigu. Nowa R1'ka jest pod tym względem rewelacyjna. W pierwszym zakręcie wyprzedziłem około dziesięciu zawodników, ale jeden z rywali zajechał mi drogę i wypchnął z toru. Nie miałem gdzie uciec i było już dla mnie po walce.

Świetny start bardzo zmotywował zielonogórzanina przed drugim wyścigiem, ale w nim także nie obyło się bez dramatów. Z powodu problemów technicznych z motocyklem tuż przed startem Polak musiał ruszyć do walki jako ostatni z alei serwisowej, co praktycznie uniemożliwiło mu jakiekolwiek szanse na walkę o dobrą pozycję. - Yamaha nie chciała odpalić i musiałem ruszyć do walki z alei serwisowej. Całe to zamieszanie bardzo mnie zdenerwowało i wybiło z rytmu - mówił Wargala.
Ostatecznie zielonogórzanin dojechał do mety na 29. pozycji w stawce 32. klasyfikowanych zawodników. Pierwsze koty za płoty, ale najważniejsze dla debiutującego Wargali było tym razem zebranie doświadczenia.

Oba niedzielne wyścigi wygrał zespołowy kolega Łukasza, Niemiec Joerg Teuchert. Aktualny wicemistrz Niemiec i były mistrz świata w pierwszym wyścigu wyprzedził Belga Wernera Daemena i Niemca Dario Giuseppetti, zaś w drugim obrońcę tytułu, Martina Bauera i zdobywcę pole position, Didiera van Keymeulena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska