Teraz, podczas programu Howarda Sterna, królowa pop zdecydowała się na zdradzenie kolejnych detali z tamtego okresu. Do zdarzenia doszło kiedy piosenkarka miała 19 lat i mieszkała w Nowym Jorku. - Pewnego dnia lekcje tańca, na które uczęszczałam, zostały odwołane. Potrzebowałam gdzieś zadzwonić, ale nie miałam pieniędzy. Trafiłam na mężczyznę, który pozwolił mi zadzwonić ze swojego mieszkania. Zostałam zgwałcona...- powiedziała w trakcie audycji radiowej.
Królowa pop przyznała, że nie zawiadomiła o tym fakcie policji. - Nie zgłosiłam tego na policję, nie było sensu. To zbyt duże upokorzenie - wyznała Madonna. Najwyraźniej Howard Stern ma niebywały wpływ na gwiazdy. Kilka miesięcy temu w jego radiowym show Lady Gaga również opowiedziała o swoim dramacie. Podobnie jak Madonna, ona także jako 19-latka była ofiarą gwałtu.
Zobacz też: Poszukiwani przez lubuską policję - część 2 (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?