[galeria_glowna]
Około godz. 14.00 zamknięta została ul. Chopina w Zielonej Górze. Policjanci czekali na pirotechników. - Mieliśmy informację, że mieszkaniu drugiego chłopca również są materiały wybuchowe - informuje rzeczniczka zielonogórskiej policji kom. Małgorzat Stanisławska.
Ulica Chopina ze względów bezpieczeństwa został zamknięta. Tak było do czasu, aż policyjni specjaliści od materiałów wybuchowych przeszukali mieszkanie kolegi 15-latka. Pirotechnicy przyjechali do Zielonej Góry z Gorzowa.
Mieszkanie zostało już przeszukane. Znaleziono kopertkę z materiałem wybuchowym. - Tym samym, który eksplodował w szkole - mówi mł. insp. Piotr Puchała, zastępca komendanta zielonogórskiej policji.
Koperta została umieszczona w specjalnym pojemniku przywieziony przez pirotechników. Zostanie wywieziona na poligon w Czerwieńsku. Tam będzie zdetonowana.
Przypomnijmy. Do wybuchu doszło w gimnazjum przy ul. Chopina we wtorek. 15-latek przyniósł w kopercie nadtlenek urotropiny (HMTD). To substancja, która eksploduje w wyniku kontaktu z metalem. Pod ławką rozcinał kopertę nożyczkami. Wtedy doszło do eksplozji. Poszkodowany stracił cztery place.
Po przeszukaniu w domu 15-latka zabezpieczono m.in. kilogram substancji wyglądem i zapachem przypominającej urotropinę. 5,5 kg chloranu potasu. W słoiku natrafiono na substancję wyglądającą na mieszaninę służącą do produkcji nadtlenku urotropiny. W woreczku foliowym znaleziono substancję krystaliczną wyglądającą jak częściowo wysuszony nadtlenek urotropiny.
Biegły specjalista z zespołu minersko-pirotechnicznego stwierdził, że substancje te stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa życia i zdrowia. W nocy prokurator skierował do sądu wniosek o zniszczenie materiałów. Decyzją sądu zostały one zdetonowano na poligonie w Czerwieńsku.
Prokuratura dotrze do źródła pochodzenia substancji wybuchowych. Śledztwo będzie prowadzone pod kątem występku posiadania amunicji bez zezwolenia. Grozi za to kara pół roku do ośmiu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?