Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Morawiecki w Brukseli: Rosja swoim agresywnym zachowaniem kontynuuje politykę kolonialną

Joanna Grabarczyk
Joanna Grabarczyk
Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli reprezentuje polskie stanowisko w sprawach dotyczących umowy handlowej z krajami Ameryki Łacińskiej. Podniesione zostaną też kwestie dotyczące polskich inwestycji w przemysł wydobywczy.
Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli reprezentuje polskie stanowisko w sprawach dotyczących umowy handlowej z krajami Ameryki Łacińskiej. Podniesione zostaną też kwestie dotyczące polskich inwestycji w przemysł wydobywczy. PAP/Radosław Pietruszka
- Rosja swoim agresywnym zachowaniem kontynuuje politykę kolonialną. Jest kolonialnym imperium. Myślę, że to trafi do przekonania przywódców krajów Ameryki Łacińskiej. No i przede wszystkim nie może być zgody na łamanie prawa międzynarodowego. Ci, którzy łamią prawo międzynarodowe, powinni być wykluczeni ze wspólnoty międzynarodowej - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.

W poniedziałek 17 lipca w Brukseli rozpoczął się trwający dwa dni szczyt Unii Europejskiej oraz krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów. We wtorek, podczas drugiego dnia szczytu, w Brukseli zjawił się premier Mateusz Morawiecki. - Musimy pilnować interesów naszych rolników – tak wyjaśnił mediom główny cel swojej wizyty podczas szczytu. To jednak niejedyne tematy, które poruszone zostaną na forum Rady Europejskiej, a także w rozmowach bilateralnych z prezydentami państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów.

Premier Morawiecki przypomniał, że Polska prowadzi w Ameryce Łacińskiej interesy w dziedzinie surowców mineralnych. Chodzi głównie o inwestycje w wydobycie, spośród których najbardziej znaną jest zakup udziałów w chilijskiej odkrywkowej kopalni miedzi i molibdenu Sierra Gorda. Polska spółka skarbu państwa KGHM Polska Miedź S.A. ma w niej 55% udziałów. Nie należy jednak zapominać, że wedle prognoz branżę wydobywczą w Ameryce Łacińskiej czeka intensywny rozwój, a to za sprawą ciągle odkrywanych nowych złóż, znajdujących się na tamtych terenach.

Utrzymanie konkurencyjności rolnictwa

Głównym tematem, na którym zamierza jednak skupić się polski premier, jest utrzymanie konkurencyjności polskiego rolnictwa.

- Będziemy też pilnować zasad w handlu międzynarodowym, ponieważ nie może być tak, aby polscy producenci żywności, polscy rolnicy, w jakikolwiek sposób mieli odpowiadać wyższymi wymogami, standardami czy normami za swoje produkty w porównaniu do producentów z Ameryki Łacińskiej czy z innych kierunków świata

– zapowiedział Mateusz Morawiecki. Nawiązał tym samym do umowy pomiędzy Unią Europejska a czterema krajami Mercosur (chodzi o Brazylię, Urugwaj, Paragwaj i Argentynę), która z Unią Europejską negocjowana była przez lata. Ostatecznie negocjacje zakończyły się w 2019 roku, a ówczesny polski minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski był pełen obaw co do tego, jak eksport drobiu i wołowiny z krajów Ameryki Łacińskiej wpłynie na polski sektor drobiarki i mięsny. Przyczyną obaw był fakt, że produkty te produkowane w Ameryce Łacińskiej są znacznie tańsze niż ich polskie odpowiedniki, gdyż nie muszą spełniać wyśrubowanych norm produkcyjnych Unii Europejskiej. Na drodze do ratyfikacji umowy stanęło dojście do władzy w Brazylii Jaira Bolsonaro w 2019 roku, podczas rządów którego stosunki jego kraju i niektórych państw Unii Europejskiej uległy zdecydowanemu ochłodzeniu.

Polska nie jest jedynym krajem, który pozostaje sceptycznie nastawiony do propozycji Komisji Europejskiej. Wątpliwości zgłaszali wcześniej ministrowie rolnictwa innych państw członkowskich, spośród których najbardziej stanowczy był sprzeciw Austrii.

- Podczas rozmów z Komisją Europejską zaznaczaliśmy jednoznacznie nasze stanowisko – zadeklarował premier Morawiecki. To jego odpowiedź wobec postawy Komisji Europejskiej, która dąży do jak najszybszego podpisania umowy z krajami Ameryki Łacińskiej. Ta otworzyłaby wielu krajom członkowskim UE drogę do rynków partnerów zza oceanu:

- Nadszedł czas na zawarcie umowy UE–Mercosur. Mamy ambicję, aby zrobić to jak najszybciej, najpóźniej do końca roku

– mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas swojej czerwcowej wizyty w Brazylii.

- W tym kontekście umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Łacińskiej wymaga jeszcze bardzo dużo pracy i będziemy na pewno bardzo mocno stawiali nacisk na to, aby polscy rolnicy i polski sektor rolny był tutaj zwycięzcą, a nie poszkodowanym

– uściślił Mateusz Morawiecki.

Ameryka Łacińska przychylnie nastawiona do Rosji

Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli zamierza również poruszyć tematy polityczne:

- Nam w Europie ciężko jest to sobie przedstawić, ale w Ameryce Łacińskiej niestety to Rosja uważana jest przez wielu za kraj pokojowy, za kraj, który jest napadnięty przez NATO. Mówię to oczywiście w cudzysłowie, bo w Europie wszyscy mają co do tego pełną jasność. Tutaj warto zastanowić się, na jakiej zasadzie zbudować ten pomost porozumienia pomiędzy nami – Polską, Europą a Ameryką Łacińską

– mówił premier Morawiecki.

Najlepszym przykładem jest Brazylia, której obecny prezydent Luiz Inacio Lula de Silva w kwietniu potępił rosyjską napaść na Ukrainę, pomimo jego wcześniejszych wypowiedzi w zupełnie innym tonie. Co jednak istotne, Brazylia pozostaje równocześnie członkiem BRICS. Jest to akronim od nazw państwa: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki, które zawarły pod tą nazwą koalicję dotyczącą wspólnego rozwoju. Jednym z planów, który elektryzował komentatorów politycznych na całym świecie, jest zapowiedziane wprowadzenie we wspomnianych krajach wspólnej waluty, opartej na złocie. Podczas sierpniowego szczytu krajów BRICS w Johannesburgu ma zostać wygłoszone oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

- Pomysł jest jeden i zasadniczy. Otóż bardzo wiele państwa Ameryki Łacińskiej cierpiało na skutek kolonializmu. Ja dzisiaj w rozmowach bezpośrednich i bilateralnych z prezydentami Ameryki Łacińskiej, ale także na forum, podniosę ten temat. Otóż Rosja swoim agresywnym zachowaniem kontynuuje politykę kolonialną. Jest kolonialnym imperium. Myślę, że to trafi do przekonania przywódców krajów Ameryki Łacińskiej. No i przede wszystkim nie może być zgody na łamanie prawa międzynarodowego. Ci, którzy łamią prawo międzynarodowe, powinni być wykluczeni ze wspólnoty międzynarodowej. To także będzie teza, którą będę dzisiaj podnosi podczas spotkań i na forum plenarnym

– zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mateusz Morawiecki w Brukseli: Rosja swoim agresywnym zachowaniem kontynuuje politykę kolonialną - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska