- Zdecydowana większość zmotoryzowanych zachowuje rozsądek na drodze. Niestety są też przykłady skrajnej nieodpowiedzialności, która wiąże się ze śmiertelnym zagrożeniem. Osoby takie muszą mieć jednak świadomość, że stwarzają ryzyko poważnego wypadku nie tylko dla siebie, ale dla pozostałych uczestników ruchu drogowego - mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskich policjantów.
Do zdarzenia doszło około godziny 17.00 w niedzielę 16 lipca w Drezdenku. To wtedy 41-letni kierowca podróżował skodą wraz z żoną i trójką nastoletnich dzieci. Gdy auto wypadło z drogi, na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechały służby.
- Pomocy medycznej wymagały dzieci. Badanie policyjnym alkomatem wykazano ponad dwa promile alkoholu w organizmie kierowcy. Najpoważniejsze obrażeń doznał 15-latek, u którego stwierdzono złamanie ręki. Na szczęście wszyscy pasażerowie, jeszcze tego samego dnia po badanych trafili do domu - dodaje podinsp. Maludy.
Kierowca skody został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?