Michał Wiśniewski został świętym Mikołajem. Odwiedził Dom Dziecka w Gorzowie, a dzieciaki obsypał prezentami [ZDJĘCIA]
W piątek, 15 grudnia, w Domu Dziecka w Gorzowie pojawił się nietypowy św. Mikołaj... taki, z czerwonymi włosami i workiem pełnym prezentów. O kim mowa? O liderze zespołu Ich Troje, Michale Wiśniewskim!
Znany piosenkarz podopiecznych gorzowskiego domu dziecka prezentami obsypał już drugi raz. Dzieci dostały m.in.: ubrania, kosmetyki i bajki. Ale to nie wszystko! W sobotę, 16 grudnia lider Ich Troje odwiedził Dom Dziecka w Sulęcinie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy Michał Wiśniewski przy współpracy z Fundacją "Po Pierwsze" odwiedza dzieci i młodzież z domów dziecka. - Od ponad dwudziestu lat odwiedzam w okresie świątecznym Domy Dziecka. Bo jestem jednym z nich. W całej akcji nie chodzi tylko o prezenty – tak naprawdę dzieci nie liczą nawet na to, że coś dostaną. Dla nich najważniejsza jest możliwość spotkania i wspólnego spędzenia czasu – mówi Michał Wiśniewski.
Przeczytaj też: Dzieci też biegały w mikołajowych czapkach
WIDEO: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"
Michał Wiśniewski został świętym Mikołajem. Odwiedził Dom Dziecka w Gorzowie, a dzieciaki obsypał prezentami [ZDJĘCIA]
W piątek, 15 grudnia, w Domu Dziecka w Gorzowie pojawił się nietypowy św. Mikołaj... taki, z czerwonymi włosami i workiem pełnym prezentów. O kim mowa? O liderze zespołu Ich Troje, Michale Wiśniewskim!
Znany piosenkarz podopiecznych gorzowskiego domu dziecka prezentami obsypał już drugi raz. Dzieci dostały m.in.: ubrania, kosmetyki i bajki. Ale to nie wszystko! W sobotę, 16 grudnia lider Ich Troje odwiedził Dom Dziecka w Sulęcinie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy Michał Wiśniewski przy współpracy z Fundacją "Po Pierwsze" odwiedza dzieci i młodzież z domów dziecka. - Od ponad dwudziestu lat odwiedzam w okresie świątecznym Domy Dziecka. Bo jestem jednym z nich. W całej akcji nie chodzi tylko o prezenty – tak naprawdę dzieci nie liczą nawet na to, że coś dostaną. Dla nich najważniejsza jest możliwość spotkania i wspólnego spędzenia czasu – mówi Michał Wiśniewski.
Przeczytaj też: Dzieci też biegały w mikołajowych czapkach
WIDEO: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"
Michał Wiśniewski został świętym Mikołajem. Odwiedził Dom Dziecka w Gorzowie, a dzieciaki obsypał prezentami [ZDJĘCIA]
W piątek, 15 grudnia, w Domu Dziecka w Gorzowie pojawił się nietypowy św. Mikołaj... taki, z czerwonymi włosami i workiem pełnym prezentów. O kim mowa? O liderze zespołu Ich Troje, Michale Wiśniewskim!
Znany piosenkarz podopiecznych gorzowskiego domu dziecka prezentami obsypał już drugi raz. Dzieci dostały m.in.: ubrania, kosmetyki i bajki. Ale to nie wszystko! W sobotę, 16 grudnia lider Ich Troje odwiedził Dom Dziecka w Sulęcinie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy Michał Wiśniewski przy współpracy z Fundacją "Po Pierwsze" odwiedza dzieci i młodzież z domów dziecka. - Od ponad dwudziestu lat odwiedzam w okresie świątecznym Domy Dziecka. Bo jestem jednym z nich. W całej akcji nie chodzi tylko o prezenty – tak naprawdę dzieci nie liczą nawet na to, że coś dostaną. Dla nich najważniejsza jest możliwość spotkania i wspólnego spędzenia czasu – mówi Michał Wiśniewski.
Przeczytaj też: Dzieci też biegały w mikołajowych czapkach
WIDEO: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"
Michał Wiśniewski został świętym Mikołajem. Odwiedził Dom Dziecka w Gorzowie, a dzieciaki obsypał prezentami [ZDJĘCIA]
W piątek, 15 grudnia, w Domu Dziecka w Gorzowie pojawił się nietypowy św. Mikołaj... taki, z czerwonymi włosami i workiem pełnym prezentów. O kim mowa? O liderze zespołu Ich Troje, Michale Wiśniewskim!
Znany piosenkarz podopiecznych gorzowskiego domu dziecka prezentami obsypał już drugi raz. Dzieci dostały m.in.: ubrania, kosmetyki i bajki. Ale to nie wszystko! W sobotę, 16 grudnia lider Ich Troje odwiedził Dom Dziecka w Sulęcinie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy Michał Wiśniewski przy współpracy z Fundacją "Po Pierwsze" odwiedza dzieci i młodzież z domów dziecka. - Od ponad dwudziestu lat odwiedzam w okresie świątecznym Domy Dziecka. Bo jestem jednym z nich. W całej akcji nie chodzi tylko o prezenty – tak naprawdę dzieci nie liczą nawet na to, że coś dostaną. Dla nich najważniejsza jest możliwość spotkania i wspólnego spędzenia czasu – mówi Michał Wiśniewski.
Przeczytaj też: Dzieci też biegały w mikołajowych czapkach
WIDEO: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"
