Wyniki w woj. lubuskim nie są już tak dobre i wynoszą 55,65, czyli poniżej średniej w Polsce. W dół pociągnęły nas inne miejscowości, choć i tak udało się nam w tym roku pokonać uczniów z woj. zachodniopomorskiego. Gimnazjaliści z Zielonej Góry poradzili sobie najlepiej. Ale i w naszym mieści poziom jest zróżnicowany. Między najlepszymi szkołami a najgorszymi jest 30-punktowa różnica.
Menadżerskie na górze
Po raz kolejny egzamin najlepiej napisali uczniowie z Gimnazjum nr 10, które wchodzi w skład Zespołu Szkół Akademickich. To menadżerska placówka, kierowana przez dra Stefana Bulandę. Dyrektorzy innych gimnazjów w mieście uważają, że tej szkoły nie powinno się brać w rankingu pod uwagę, bo nie jest to szkoła rejonowa. A więc nie musi przyjąć wszystkich z danego terenu. Nabór przeprowadza wcześniej i wybiera sobie najlepszych uczniów.
Zdaniem wicedyrektor Joanny Andrzejewskiej, tak nie jest, bo w gimnazjum są także słabsi uczniowie. A sukcesu szkoły upatruje m.in. w bardzo dobrej współpracy nauczycieli ze sobą. Zwłaszcza poloniści i matematycy wspólnie opracowują plan i realizują go przez lata. Prowadzą też indywidualne konsultacje dla uczniów. Nie bez znaczenia jest bardzo dobra współpraca z rodzicami.
Utrzymują poziom
Równocześnie z G-10 na pierwszym miejscu znalazło się Społeczne Gimnazjum - Szkoła Myślenia Twórczego, prowadzona przez Danutę Konatkiewicz. Tu jednak egzamin pisał tylko jeden uczeń. Gdy natomiast weźmiemy pod uwagę rejonowe gimnazja publiczne okaże się, że po raz trzeci z rzędu najlepiej w mieście, ale i drugi w całym województwie (!), wypada Gimnazjum nr 1.
- Cieszy nas to, że wciąż utrzymujemy wysoki poziom - mówi dyr. Roman Łuczkiewicz. - Sukces tkwi w tym, że pracujemy z każdym uczniem. On jest podmiotem a nie program nauczania. Najpierw trzeba ugruntować podstawy, a nie lecieć z programem. Bo jedno zagadnienie wynika z drugiego, nie może być zaległości. Poza tym wychodzimy od tego, że w szkole musi być dyscyplina. Sukces to ciężka praca wszystkich nauczycieli, a tych mamy świetnych.
Od kilku lat najsłabiej wypadają w mieście gimnazja nr 3 i 5. Bo od lat przychodzą do nich słabi uczniowie. I to się ciągnie jak ogon. ,,Trójce" nie służyły zamieszania, związane z dyrekcją szkoły i planami likwidacji. W tym roku dyrektorką została Elżbieta Terejewicz, która jest pewna, że za trzy lata sytuacja się zmieni. Bo tegoroczny nabór zapowiada się lepiej niż w poprzednich latach. A kadrę mamy bardzo dobrą - dodaje.
Gimnazjum nr 12 zaś funkcjonuje przy Pogotowiu Opiekuńczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?