Po gorącej debacie podczas ostatniej sesji radni z Międzyrzecza zdecydowali, że naliczany będzie na podstawie liczby osób w danej rodzinie. Projekt wywołał sporo kontrowersji. Jak zaznaczał Eugeniusz Sawiński, wielu mieszkańców pracuje za granicą, choć nadal są zameldowani w mieście lub pobliskich wioskach. Dlatego przy takiej formie rozliczeń będą musieli płacić za śmieci, choć przyjeżdżają tylko na weekendy raz na kilka miesięcy. Radny proponował, żeby stawki ustalać na podstawie zużytej wody. Pomysł jednak upadł.
Ile wyniesie nowy podatek? - Nie wiemy. Wysokość zależy od wyników przetargu na te usługi. Ustali go rada miejska - odpowiada Anna Lubaczewska, kierownik wydziału gospodarki komunalnej w międzyrzeckim ratuszu.
Mieszkańcy będą musieli złożyć deklaracje, ile osób jest w rodzinie. Jeśli tego nie zrobią, opłaty będą naliczane i egzekwowane przez urzędników w trybie administracyjnym. Nowy podatek budzi wiele emocji. Wiele osób twierdzi, że to wyciąganie kasy z ich kieszeni. Nie wiadomo także, jak z niego rozliczać osoby zameldowane w innych gminach, które mają domki letniskowe nad otaczającymi miasto jeziorami.
- To poważny problem. Letnicy przebywają u nas nawet po kilka tygodni. Podrzucają śmieci po lasach, a my będziemy musieli za nich płacić - komentuje Jaremiusz Konieczny, sołtys Kurska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
