ręka burmistrza. Od dwóch lat w Międzyrzeczu jest nim Tadeusz Jankowski. Zatrudnił go rządzący wówczas gminą komisarz Marian Sierpatowski. Ich współpraca w ratuszu skończyła się jednak w grudniu ub.r., po przegraniu przez komisarza wyborów. Odpadł w pierwszej turze, dwa tygodnie później burmistrzem został Tadeusz Dubicki.
Jedną z ostatnich decyzji M. Sierpatowskiego była zmiana warunków umowy o pracę sekretarza. W aneksie czytamy, że każda ze stron może ją rozwiązać z dwunastomiesięcznym wypowiedzeniem. W praktyce oznacza to, że T. Dubicki mógł go zwolnić dopiero po wypłaceniu rocznej odprawy. Czyli ponad 100 tys. zł. Doszło do administracyjnego pata.
Zwłaszcza, że T. Jankowski poszedł na chorobowe i zablokował etat. Przed kilkoma dniami jeden z Czytelników poinformował nas, że obie strony doszły jednak do porozumienia i za kilka tygodni urzędnik pożegna się z ratuszem. Czy to prawda? - Będzie sekretarzem do końca września - potwierdziła Małgorzata Urban z międzyrzeckiego magistratu.
Jak T. Jankowski tłumaczy swoje odejście z pracy? Czy pojawi się jeszcze w ratuszu? Czy zamierza walczyć w sądzie o odprawę?
Czytaj w czwartek w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?