Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcom Strzelec należą się przeprosiny. Za co? Za fabrykę - widmo

Zbigniew Borek
Tak miałaby wyglądać fabryka, której powstanie zapowiadano tuż przed wyborami w Strzelcach i... w Zamościu.
Tak miałaby wyglądać fabryka, której powstanie zapowiadano tuż przed wyborami w Strzelcach i... w Zamościu. archiwum
Kaktus mi na dłoni prędzej wyrośnie niż tajemniczy szwajcarski inwestor postawi w Strzelcach wielką fabrykę mrożonek, która zatrudni nawet 1 tys. osób.

Jako człek ze Strzelec pochodzący i wciąż mocno z nimi związany piszę to z wielkim bólem. Co więcej, bardzo chętnie bym to na naszych łamach odszczekał, gdyby się okazało, że naprawdę we wrześniu ruszy jej budowa. Na razie nic na to jednak nie wskazuje.

W miniony wtorek "GL" ujawniła, że tajemniczego inwestora ani słychu, ani widu - nie tylko zresztą w Strzelcach, ale i odległym Zamościu. Inwestor, a właściwie jego polski przedstawiciel, obiecali w obu miastach taką samą fabrykę (nawet jej wizualizacje były podobne co do joty), a przyznali się do tego dopiero, gdy cały humbug ujawniła "GL". Próbowali jeszcze tłumaczyć, że to nic, że takie fabryki mogą powstać w Polsce dwie, a kto wie, może nawet cztery, ale ludzie tego nie kupili. Nie wiadomo, jaki procent wkładu w przegraną ówczesnego burmistrza Wiesława Sawickiego mają mrzonki z mrożonek, ale że mają - to jest pewne jak w szwajcarskim banku. Jak i to, że strzelczanom należą się przeprosiny.

Warto powiedzieć sobie otwarcie, że cała ta inwestycja wygląda na wyborczą ustawkę, przeprosić powinni więc wszyscy ci, którzy brali w niej udział. Także przedstawiciel inwestora - Janusz Piotr Zienkiewicz, dyrektor warszawskiej firmy Project Management Intertecno, który twierdzi, że dziś z tym inwestorem nie ma nawet telefonicznego kontaktu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska