Dzisiejsza akcja odbyła się z inicjatywy Grupy Muszkieterów w ramach kampanii "Zbieramy krew dla Polski". Przyłączyły się do niej pracownice terenowej stacji krwiodawstwa z międzyrzeckiego szpitala, które badały kandydatów i pobierały od nich krew.
Na apel organizatorów odpowiedziało 37 osób. Dwie jednak odpadły ze względu na zły stan zdrowia. Wszyscy kandydaci musieli bowiem wypełnić specjalny formularz i przejść badania. Pozostałych 35 osób oddało łącznie 15 litów i 750 tego mililitrów bezcennego leku.
Z przysłowiowym kwitkiem odeszło także kilkoro gimnazjalistów. Chcieli oddać krew, ale nie mogli tego zrobić, bo nie są jeszcze pełnoletni. - Jak tylko dostanę dowód osobisty, od razu zostanę krwiodawcą - deklarował Kamil Dziamski.
Przyjdź do szpitala oddać krew!
Krwiodawcy dostawali colę, soczek i po dziesięć czekolad. Po 13.00 do ambulansu weszła Natalia Sychla. Oddała 450 mililitrów krwi. - To już drugi raz. Przyszłam, bo wiem, że moja krew może komuś uratować zdrowie lub nawet życie - mówiła.
Pracownice stacji zachęcają mieszkańców do oddawania krwi w miejscowym szpitalu. Krwiodawcy muszą być zdrowi i pełnoletni. - W tym roku krew oddało u nas już prawie tysiąc osób. Kilkanaście lat temu w ciągu roku tylu krwiodawców mieliśmy przez cały rok. Cieszy nas zwłaszcza fakt, że wśród dawców jest coraz więcej młodych ludzi - mówi Irena Kusik, która kierowała dzisiejszą akcją.
Stacja krwiodawstwa mieści się w piwnicy szpitala powiatowego przy ul. Konstytucji 3 Maja. Czynna jest w poniedziałki i wtorki oraz w czwartki i piątki od 8.00 do 14.00. Nr tel. 95 741 82 41.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?