Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy odwiertom mówią "nie!"

Redakcja
Marzena Stanek i Bogusław Konieczny obawiają się nafciarzy, którzy wiercą kilkaset metrów od miejscowości Ługi
Marzena Stanek i Bogusław Konieczny obawiają się nafciarzy, którzy wiercą kilkaset metrów od miejscowości Ługi Mariusz Kapała
Mieszkańcy Czasławia i Ługów w gminie Otyń nie chcą, by tuż za ich wioskami wydobywano ropę. Od wczoraj sprawie przygląda się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Od niej zależy wydanie koncesji na odwierty.

Przypomnijmy: firma Liesa Energy, wchodząca w skład grupy San Leon Energy, od kilku miesięcy szuka w naszym regionie złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Dokładnie chodzi o okolice Starego Stawu, Ługów i Czasławia.

Na początku nic nie wskazywało, że podczas prac mogą pojawić się jakiekolwiek przeszkody, które mogłyby uniemożliwić szeroko zakrojone poszukiwania. Ale do czasu...
Wśród mieszkańców Ługów i Czasławia, czyli miejscowości, pomiędzy którymi zlokalizowany jest jeden z odwiertów, zawiązał się bowiem komitet protestujący przeciwko poszukiwaniu ropy tak blisko ich domów.
- Odwiert usadowiono blisko Śląskiej Ochli, na wzniesieniu. W sytuacji niekontrolowanego wycieku może on skazić teren oraz realnie zagrozić zdrowiu lokalnej społeczności. Hałas, nieczystości i toksyczne wyziewy, ze względu na tutejszy kierunek wiatrów, będą się niosły w kierunku Ługów - m.in. takie zarzuty mogliśmy przeczytać w liście od członków wspomnianego komitetu.

Więcej przeczytasz w środę (7 listopada), w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska