Słowiańskie to cześć wsi Bielsko, choć do miasta jest stąd przysłowiowy rzut kamieniem. W ciągu ostatnich 20 lat powstało tutaj ponad 100 domków jednorodzinnych. - Mamy już gaz, wodę i kanalizację. Tylko porządnych dróg nie możemy się doczekać - narzekają mieszkańcy.
Gruntowe drogi są poszatkowane dziurami jak ser szwajcarski. - Po deszczu robią się ogromne kałuże, w których grzęzną samochody i ludzie. A latem tak niemiłosiernie się kurzy, że okien nie możemy otwierać - skarży się Danuta Olszowska.
Zasypią magistrat pozwami?
O problemach mieszkańców pisaliśmy już 17 lutego w artykule ,,Ta droga to bagno''. Po naszej publikacji w Bielsku odbyło się spotkanie z władzami miejskim. - Obiecali, że prace ruszą w tym roku. Ale słyszymy to od kilku dobrych lat - mówi nam jeden z Czytelników.
Dowodem desperacji mieszkańców jest ogromny baner, który ustawiono na rogatkach osiedla. Napisali na nim ,,20 lat bez dróg. Mamy dość dziur. Panie burmistrzu dotrzymaj obietnicy. Mieszkańcy''.
- To nie żarty. Jeśli władze nie wybudują nam dróg, to zasypiemy magistrat pozwami o odszkodowania za remonty samochodów. Na dziurach niszczymy amortyzatory, wahacze i podwozia - zapowiada jeden z naszych rozmówców.
Osiedlowe drogi są co pewien czas równane. Mieszkańcy twierdzą, że to wyrzucanie pieniędzy w przysłowiowe błoto. - Po tygodniu, góra dwóch, znowu pojawiają się dziury Cieszą się tylko mechanicy samochodowi, którzy sporo zarabiają na remontowaniu naszych samochodów - mówi Marek Szlachetko, który niedawno wymienił przód w swoim samochodzie osobowym, a do dostawczego musiał kupić i zamontować nowe łożyska.
Zrobią drogi etapami
Na zlecenie władz gminy powstał już projekt nowych dróg. Osiedlowe uliczki mają być wybrukowane kostką, władze gminy planują też wybudować tam kanalizację deszczową Dlaczego jeszcze nie rozpoczęto prac?
- Pierwszy odcinek drogi należy do Lasów Państwowych. Wystąpiliśmy już o jego przejęcie - mówi Czesław Czubaj z wydziału gospodarki komunalnej i rozwoju wsi w magistracie.
Kiedy władze gminy zamierzają rozpocząć inwestycję? Burmistrz Roman Musiał zapowiada, że prace ruszą jeszcze w tym roku. Wpierw gmina musi przejąć teren, potem ogłosi przetarg.
- Zaczniemy od ulicy Lecha. Drogi będziemy budować etapami. Tak jak wcześniej w Bielsku. Potrwa to kilka lat - zapowiada.
W br. władze gminy zamierzają wydać na drogi 500 tys. zł. Koszt całej inwestycji szacują wstępnie na 15 ml. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?