Mieszkańcy z gminy Witnica już korzystają z nowych narzędzi na cmentarzach

Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalno-Społeczno-Rozwojowych pasjONAta w Witnicy pozyskało dotację w wysokości 6 tys. zł z Programu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030. Kwotę tą przeznaczyło na wykonanie i montaż stojaków na narzędzia do sprzątania cmentarzy oraz na regały do ponownego wykorzystania zniczy. Elementy te zostały zamontowane na cmentarzach w Dąbroszynie, Kamieniu Wielkim, Nowinach Wielkich i Witnicy. Stojaki zostały uzupełnione narzędziami do sprzątania cmentarzy tj. grabiami, konewkami, wiadrami oraz szczotkami. O ile konewki i wiadra wiszą do dziś, o tyle szczotki i grabie niestety uległy już zużyciu.

- Projekt był realizowany w 2021 roku. Była to inicjatywa oddolna. Zrealizowaliśmy to przedsięwzięcie wspólnie z naszymi mieszkańcami i przedsiębiorcami, bez których to by się nie udało. Niestety po dwóch latach nasze miotły i grabie uległy zniszczeniu. Jako stowarzyszenie zarobiliśmy podczas jarmarku wielkanocnego trochę pieniędzy, które przeznaczyliśmy na zakup nowych narzędzi, które udostępniliśmy na cmentarzach - mówi Agnieszka Chudziak, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalno-Społeczno-Rozwojowych pasjONAta.

Członkowie stowarzyszenia podjęli decyzję o zakupie nowych narzędzi. Chodzi o to, aby realizowany w 2021 roku projekt był nadal kontynuowany. Mieszkańcy Witnicy bardzo chętnie korzystają z takiego rozwiązania i nie muszą przez to przynosić swoich narzędzi z domów. Dzięki wyposażeniu sięgają tylko po te, które są im aktualnie potrzebne i znajdują się na wyposażeniu gminnych cmentarzy. Cieszymy się bardzo, że ta oddolna inicjatywa spotkała się z tak dobrym odbiorem naszych mieszkańców i mamy nadzieję, że nowe narzędzia będą służyć kolejnych kilka lat.

- Jest to rewelacyjny pomysł. Jak przychodzę tutaj w okolice na spacer to nie muszę zabierać ze sobą żadnych sprzętów. Wszystko mam na miejscu. Jest to naprawdę super udogodnienie - podkreśla Agnieszka Pater, mieszkanka Witnicy.

- Dawniej zawsze musiałem wozić wszystkie narzędzia na cmentarz w bagażniku samochodu, a trochę tego było. Cieszę się, że mamy coś takiego - mówi Zdzisław Mikisz z Witnicy.