Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Janz: - Będą katastrofy i wypadki

Dariusz Brożek 095 742 16 83 [email protected]
Mirosław Janz ma 52 lata. Jest szefem Rejonowego Sztabu Społecznej Krajowej Sieci Ratunkowej w Międzyrzeczu.
Mirosław Janz ma 52 lata. Jest szefem Rejonowego Sztabu Społecznej Krajowej Sieci Ratunkowej w Międzyrzeczu. fot. Dariusz Brożek
W dniach 16-18 bm. w Międzyrzeczu przeprowadzone zostaną Międzynarodowe Ćwiczenia Zespołów Ratowniczych Medline 2009. Ich współorganizator Mirosław Janz zapowiada serię wypadków i katastrof. Na szczęście, tylko pozorowanych.

- Ile zespołów weźmie udział w manewrach?

- W ćwiczeniach wystartuje około 40 drużyn ratowniczych z Polski i Niemiec. Udział potwierdziły zespoły ratowników pogotowia, oddziałów szpitalnych i stowarzyszeń społecznych, ale także z jednostek wojskowych, komend policji, straży pożarnej i granicznej. Zainteresowanie było znacznie większe, niż się spodziewaliśmy. Kilkunastu drużynom musieliśmy odmówić ze wzglądów organizacyjnych. Współorganizatorem ćwiczeń jest lubuska dywizja kawalerii pancernej, natomiast bazą będzie szkoła podstawowa numer trzy.

- Jaki jest cel tych manewrów?

- Doskonalenie współdziałania różnych służb ratowniczych oraz praktyczne sprawdzenie ich przygotowania do udziału w rozmaitych akcjach. Na parkingu między Paklicą i marketem Lidl zorganizujemy tor przeszkód, a potem zespoły ruszą w teren.

- Jaki macie sceniariusz?

- Nie możemy ujawniać szczegółów, gdyż manewry mają charakter zawodów i uczestnicy dopiero na starcie poznają ich scenariusz. Mogę tylko powiedzieć, że przygotujemy całą serię pozorowanych wypadków, zamachów terrorystycznych, katastrof tak zwanych zdarzeń losowych. W jednym z punktów rozbije się nawet samolot. Oczywiście na niby, ale ratownicy będą się tak zachowywać, jakby mieli do czynienia z prawdziwą katastrofą i ofiarami.

- Przed rokiem podczas poprzednich ćwiczeń syreny wystraszyły mieszkańców...

- Dlatego uprzedzamy ich o tych ćwiczeniach i prosimy o wyrozumiałość. Trenujemy po to, żeby potem sprawniej ratować zdrowie i życie osób poszkodowanych w rzeczywistych wypadkach. Przed rokiem sporo zamieszania zrobiła w mieście kolumna samochodów na sygnałach, która nie miała jednak nic wspólnego z naszymi manewrami. Potem ludzie obwiniali nas, że sparaliżowaliśmy miasto. Zupełnie niesłusznie.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska