Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi bujają w kolorach za unijne pieniądze

Leszek Kalinowski
Andżela mówi, że takie ćwiczenia na huśtawce to wielka frajda. Podobnie uważają: Paulina, Alicja i Boguś.
Andżela mówi, że takie ćwiczenia na huśtawce to wielka frajda. Podobnie uważają: Paulina, Alicja i Boguś. fot. Paweł Janczaruk
Uczniowie poznają województwo lubuskie i Brandenburgię. Spacerkiem, który trwał będzie rok. Dzięki unijnym pieniądzom mogli pozwolić sobie także na zakup nowoczesnego sprzętu rehabilitacyjnego. Marzenia się spełniają…

Nauczyciele i terapeuci w sali rozkładają dziwną, kolorową konstrukcję. Wieszają na niej konia, huśtawkę. Boguś nie kryje radości, gdy dosiada rumaka. Alicja wybiera specjalną deskorolkę. Pokrzykuje z radości. Potem wchodzi do miękkiej rury i razem z nią turla się po całej sali. Paula i Andżela starają się na specjalnym urządzeniu utrzymać równowagę. O takim sprzęcie nie tylko uczniowie ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i ich nauczyciele marzyli od dawna.

Przeszkodą jak zwykle w takich sytuacjach były pieniędze. Dzięki unijnemu wsparciu marzenia mogą się spełniać. I to nie tylko te związane z rehabilitacyjnymi równoważniami, huśtawkami. Dzieci i młodzież przez cały rok zwiedzać będą Lubuskie i Brandenburgię. Podczas wycieczek i sąsiedzkich zajęć.
- To ważne, zwłaszcza dla nas, tu na pograniczu, by od najmłodszych lat poznawać się wzajemnie. Wszak tworzymy jedno euromiasto - mówi Edyta Luck, Polka, która mieszka w Guben.
Dyrektor SOSW Halina Butkiewicz-Łachowska podkreśla zaangażowanie pracowników, którzy nie po raz pierwszy sięgnęli po unijne pieniądze.

- W programie uczestniczą też dzieci z największymi deficytami, chodzi nam bowiem o wyrównywanie szans edukacyjnych, a jest to możliwe, gdy działają na nie różne bodźce - mówi koordynatorka projektu ,,Spacerkiem przez Lubuskie i Brandenburgie" Gabriela Jans. - Koszt projektu to 203 tys. zł. Dzięki nim organizowanycę jest wiele zajęć popołudniowych.
I tak dzieci, i młodzież uczą się tańców ludowych, tych charakterystycznych dla Lubuskiego, i tych dla Brandenburgii. Poznają też piosenki i utwory muzyczne z obu regionów, bo jak mówi hasło spotkań ,,Muzyka łączy ludzi".

Uczniowie chwalą też plastyczne zajęcia ,,Pędzlem przez Lubuskie i Brandenburgię". Bo mogą nie tylko malować, rysować, podziwiać piękne pejzaże podczas artystycznych wypraw. Fotografują też ulubione miejsca, kręcą o nich filmy.
- Oczywiście sprzęt kupiliśmy za unijne fundusze - podkreśla G. Jans. - Utrwalamy i ocalamy od zapomnienia najlepsze chwile podczas spotkań czy wycieczek.
A plan wyjazdów jest bogaty. Bo jest w nim miejsce na zwiedzanie Szprewaldu, Zielonej Góry, Cottbus, Żar i Żagania, Burga i Forst, Jezior Wysokich, ale także bliższej okolicy z muzeum agroturystyki w Bieżycach.

W ramach bloku sportowego także nie brakuje wyjazdów na basen, kręgielnie i do innych atrakcyjnych miejsc. No i oczywiście są też zajęcia terapeutyczne z wykorzystaniem najnowszego sprzętu.
- By to wszystko zaplanować, a potem zorganizować i rozliczyć się, w projekt zaangażowało się 11 osób - mówi G. Jans. - Wszystkie są zadowolone, że udało się uatrakcyjnić naszym podopiecznym edukację i pomóc im w rehabilitacji. Mamy nadzieję, że na efekty długo nie będziemy czekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska