Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież i książki? No pewnie, że tak!

Aleksandra Gajewska-Ruc
- W szkolnej bibliotece zawsze znajdzie się coś ciekawego. Lubimy czytać nie tylko lektury - mówią trzecioklasistki.
- W szkolnej bibliotece zawsze znajdzie się coś ciekawego. Lubimy czytać nie tylko lektury - mówią trzecioklasistki. Aleksandra Gajewska-Ruc
Skwierzyna. W bibliotece gimnazjum ruch panuje na każdej przerwie. Jest co poczytać!

- To wcale nie jest tak, że młodzież nie chce czytać. Trzeba ją tylko umiejętnie do książek zachęcić - mówi Anna Stasz, bibliotekarka ze skwierzyńskiego gimnazjum, która razem z Danutą Malińską napisała w zeszłym roku projekt w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. Dzięki temu na półki trafiło już pół tysiąca nowiutkich tomów.

Czytać każdy może
O tym, że zachęta jest skuteczna, świadczy ruch w bibliotece. Uczniowie chętnie zachodzą tu na przerwach i buszują pośród półek w poszukiwaniu interesujących tytułów. - Odkąd mamy nowe książki, jest w czym wybierać. Cieszymy się, bo bardzo lubimy czytać - mówią Emilia Bielewicz-Dubiec, Dominika Szczepanik, Oliwia Wojtkowiak i Natalia Ulbrych.

Jak podkreśla pani Anna, przy wyborze tytułów zamawianych książek, decydujący był właśnie czytelniczy gust i potrzeby uczniów. - Na realizację projektu dostaliśmy aż 12 tys. zł z ministerstwa, 3 tys. dołożyła gmina. Cieszymy się, że mogliśmy przeznaczyć pieniądze nie tylko na lektury, ale i gatunki najbardziej poczytne wśród młodzieży jak fantasy, horrory, kryminały, czy powieści obyczajowe - mówi i dodaje, że efekt akcji przeszedł jej najśmielsze oczekiwania. - Nie spodziewałam się, że aż tylu uczniów będzie przychodzić, pytać, zamawiać, czekać na ulubione książki i pochłaniać tom za tomem. To dla nas wielka radość. Wcześniej młodzież sięgała głównie po lektury - dodaje.

Uczennica Weronika Żłobińska przyznaje, że teraz bywa tu znacznie częściej. - Wypożyczam trzy, cztery książki w miesiącu. Lubię książki przygodowe, czy fantasy - mówi.

Książek w niewielkiej szkolnej bibliotece wciąż przybywa, a stare nieaktualne już lektury robią nowym tomom miejsce na półkach. Oprócz tradycyjnych wydań, trafiły tu również audiobooki, czyli nagrania czytanych przez lektorów książek. - Zamówiliśmy je z myślą o potrzebach uczniów z dysleksją. Czytając papierową wersję, jednocześnie słuchają, co bardzo pomaga w zrozumieniu treści - mówi A. Stasz.

Na czytelniczej modzie zyskują i stare, dobre lektury. - Niektóre bywają trudne dla młodzieży, sam język sprawia im trudności i zniechęca do dalszego czytania, przez co uczniowie tracą podczas testów, czy egzaminów. Znacznie lepiej radzą sobie z lekturami uczniowie, którzy mają stały kontakt z książką i czytają na co dzień to, co lubią - wyjaśnia bibliotekarka.

Projektowanie

Projekt to nie tylko nowe książki. W szkole zostały zorganizowane m. in. propagujące książki warsztaty dla rodziców. Młodzi nawiązali też współpracę z gminną biblioteką. - Mają tam lekcje biblioteczne, podczas których przygotowują spektakl „Miłość jesienią”. Sami wybrali poezję i już trwają próby - opowiada pani Anna. W ramach projektu w rozczytanym gimnazjum odbywają się też dodatkowe zajęcia, na których pierwsze skrzypce głośno gra oczywiście literatura. Uczniowie sami projektują też okładki i tworzą spoty reklamowe książek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska