Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej aut blokuje ulicę

Andrzej Włodarczak
- Wolno mi tu parkować, nie ma tu znaku ograniczającego postój - powiedzał właściciel opla stojącego przy ul. Armii Krajowej
- Wolno mi tu parkować, nie ma tu znaku ograniczającego postój - powiedzał właściciel opla stojącego przy ul. Armii Krajowej
Miasto nie wprowadziło ograniczenia postoju, a coraz mniej aut z karteczkami ,,sprzedam'' blokuje ul. Armii Krajowej.

W połowie lutego radny Stanisław Witkowski naliczył jednego dnia przy Armii Krajowej 11 samochodów z ogłoszeniami ,,Sprzedam''. Niektóre cały dzień blokowały miejsce kierowcom, którzy chcieli załatwić sprawy na pobliskiej poczcie, albo zrobić zakupy na targowisku lub w Biedronce.

Na sesji radny zwrócił się do burmistrza o ograniczenie parkowania w tym rejonie do dwóch godzin. Pisaliśmy o tym w artykule ,,120 minut wystarczy'' 21 lutego.
Po interpelacji radnego strażnicy miejscy przez kilka dni z rzędu spisywali dane właścicieli aut wystawionych do sprzedaży. - Efekt naszych działań jest taki, że większość aut nie parkuje już godzinami w tym ruchliwym miejscu. Oby tak dalej - mówi Zbigniew Krauze, komendant Straży
Miejskiej w Dębnie.

Przyznaje on, że w praktyce bardzo trudno byłoby wyegzekwować ewentualne ograniczenie parkowania w tym miejscu do dwóch godzin. Jeden ze strażników musiałby zajmować się tylko tymi samochodami. Na dodatek władze gminy nie chcą wprowadzać w centrum miasta strefy płatnego parkowania. Straż miejska ani policja nie mają zresztą podstaw do zajmowania się autami z karteczkami ,,Sprzedam'', jeśli są one prawidłowo zaparkowane i mają tablice rejestracyjne.

- Prawda, w tym rejonie miasta jest zbyt mało miejsc do parkowania. Jednak od kilku lat na tej ruchliwej ulicy nie zdarzył się żaden wypadek ani kolizja. Kierowcy i piesi zachowują się tam bardzo ostrożnie - dodaje komendant Krauze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska