Najmłodszym uczestnikiem niedzielnej kąpieli był pięcioletni Ksawier. Po kilku minutach taplania się w jeziorze z rodzicami raźnio wszedł po drabince na pomost, ubrał się i pobiegł na plac zabaw. To jego pierwsze morsowanie. Jego koleżanka ośmioletnia Judyta Sylwestrzuk ma już za sobą kilka zimowych kąpieli. - Było fajnie. Ale jak jest lód, to kąpiel jest jeszcze lepsza - zapewniała.
Niektórzy z uczestników jesiennego morsowania byli nieco zawiedzeni. Po wyjściu na brzeg narzekali, że woda jest jeszcze ciepła.
- Ma z dziesięć stopni Celsjusza. Skóra nawet mi się nie zaczerwieniła. W grudniu temperatura wody spadnie do czterech stopni. Wtedy to będzie zabawa - mówił jeden z Morsów.
Niektórzy kąpali się w czapkach. Dlaczego? - Nie wieje w uszy - żartowali.
Relacja i zdjęcia z niedzielnego morsowania w środę, 4 października, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.
Zobacz też: O składach Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów w sezonie 2018 [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?