Do kraksy doszło w poniedziałek, 2 czerwca, przed południe. W Szprotawie na ul. Krasińskiego motocyklista nie zatrzymał się przed znakiem "stop". 78-letni mężczyzna wjechał wprost pod koła opla astry, którego prowadził 21-letni kierowca. Na miejsce wezwano policji. Obaj kierowcy byli trzeźwi, ale starszemu z nich już na miejscu zabrano prawo jazdy. Dodatkowo policjanci sporządzili wniosek o ukaranie motocyklisty do sądu.
Przeczytaj też:Tak otwieraliśmy S3 z Gorzowa do Międzyrzecza (wideo, zdjęcia)
Przypomnijmy, od kilku tygodni lubuska policja surowo karze kierowców, który drastycznie łamią przepisy. - Tacy kierowcy tracą uprawnienia od razu. Sprawa jest kierowana do sądu. Dzieje się tak wtedy, gdy najwyższy możliwy mandat, zdaniem policjantów, będzie za małą karą dla kierowcy, który łamie przepisy - wyjaśnia Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?