Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2010: Sprawiedliwość bywa ślepa

Z Durbanu Robert Gorbat [email protected]
Uzbek Rawszan Irmatow znakomicie sędziował w meczu otwarcia MŚ. Potem jego kolegom z gwizdkami szło już znacznie gorzej...
Uzbek Rawszan Irmatow znakomicie sędziował w meczu otwarcia MŚ. Potem jego kolegom z gwizdkami szło już znacznie gorzej... fot. Robert Gorbat
Co można zrobić, gdy sędzia nie uznaje prawidłowo zdobytej bramki, niesłusznie pokazuje zawodnikowi kartkę albo przerywa dobrą akcję? Nic, tylko zazgrzytać zębami. Bo boiskowe decyzje arbitrów są nieodwołalne.

Gdy w trzecim dniu mundialu rozmawiałem w Polokwane z opiekującym się sędziami Michałem Listkiewiczem, ten rozpływał się z zachwytu nad postawą panów z gwizdkami. Niestety, kolejne spotkania przyniosły serię fatalnych pomyłek ,,sprawiedliwych''. Oto dziewięć ich najpoważniejszych wpadek:

Pierwsza: Robert Vittek zdobywa ze spalonego gola w meczu z Nową Zelandią. Milczy gwizdek Jeroma Damona z RPA, ofsajdu nie pokazuje też jego asystent Celestin Ntagungira z Rwandy.

Druga: Koman Coulibaly z Mali nie uznaje prawidłowo zdobytej przez Maurica Edu bramki w meczu USA ze Słowenią. Zamiast wygrać 3:2, Amerykanie tylko remisują 2:2.

Trzecia: Daniele de Rossi nabiera Gwatemalczyka Carlosa Alberto Batresa Gonzalesa i Włosi dostają karnego w meczu z Nową Zelandią. Dzięki ,,jedenastce'' remisują 1:1.

Czwarta: Znów nie uznany prawidłowy gol dla USA. W pojedynku z Algierią trafienie Clinta Dempsey'a nie podoba się Belgowi Frankowi de Bleeckere.

Piąta: Brazylijczyk Luis Fabiano dwa razy zagrywa piłkę ręką przed zdobyciem drugiego gola w meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, ale Francuz Stephane Lannoy i tak wskazuje na środek boiska.

Szósta: To samo spotkanie i ten sam sędzia. Tym razem Lannoy wyrzuca z boiska Kakę za rzekome brutalne wejście we... wbiegającego w niego rywala.

Siódma: Frank Lampard strzela na bramkę Niemców, piłka odbija się od poprzeczki i spada dobre pół metra za linią bramkową. Anglicy cieszą się z wyrównania na 2:2, lecz Urugwajczyk Jorge Larrionda i jego biegający wzdłuż linii rodak Mauricio Espinosa nakazują grać dalej.

Ósma: Lionel Messi podaje do stojącego samotnie przed linią bramkową Carlosa Teveza, ten kieruje piłkę głową do bramki Meksykanów, a Włoch Roberto Rosetti i jego asystent Stefano Ayroldi uznają gola. Nie pomagają protesty pokrzywdzonych i wskazywanie na powtórkę, wyświetlaną na stadionowym telebimie. Argentyna obejmuje prowadzenie 1:0.

Dziewiąta: Martin Jakubko celowo trafia nogą w rękę Maartena Stekelenburga i Słowacy dostają karnego w meczu z Holandią. Pomyłka Hiszpana Alberto Undiano pozostaje bez konsekwencji, bo ,,Oranje'' i tak zwyciężają 2:1.

Kibice na całym świecie pytają: dlaczego, dysponując najnowocześniejszymi środkami technicznymi, FIFA nie dopuszcza konsultacji siedzącego przy monitorze sędziego technicznego z głównym? Albo dlaczego nie każe chociaż zainstalować w piłkach chipów, które sygnalizowałyby przekroczenie linii bramkowej?!

Odpowiedź nie jest prosta. Kilka dni temu wysłuchałem opinii Jose Maria Garcii Arandy, szef departamentu sędziowskiego FIFA. - Nie będzie możliwości sprawdzania kontrowersyjnych decyzji na wideo i publicznych wyjaśnień sędziów. To zabiłoby futbol! - stwierdził stanowczo. Stanął tym samym murem za członkami ustalającego przepisy International Board, którego członkowie o średniej wieku 75 lat nie życzą sobie żadnych nowości...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska