W drugiej części koncertu usłyszeliśmy Perfum nr 1 - trębacza Kuby Seguina. Solista, jak zwykle precyzyjny, mistrzowski, zwłaszcza w kadencjach.
Jako drugie dzieło wieczoru zabrzmiał koncert na trąbkę Es-dur na trąbkę Hob. VIIe:1 – Józefa Haydna. Solista wieczoru - Paweł Hulisz to trębacz, aranżer, kompozytor, absolwent gdańskiej i bydgoskiej akademii muzycznej.
Na koniec pierwszej części, Piotr Mazurek zabrał publiczność na polską wieś, oferując jej folklorystyczną "Małą suitę" Witolda Lutosławskiego. Pierwsza jej wersja została ukończona w 1950 roku, a powstała na zamówienie kameralnej orkiestry radiowej wykonującej „folklorystyczną muzykę popularną”.
Mała suitę - Lutosławskiego - otwiera solo fletu piccolo z nieco folklorystycznych rytmach, potem dołączają ostro smyczki, odzywa się trąbka i flet z tematem głównym. Piccolo było „na wierzchu” jeszcze przez sporą część pierwszej części suity, a i pierwszy trębacz także miał co grać.