We wtorek 12 sierpnia po południu na S3 - na moście na Odrze - doszło do poważnego wypadku. - To wyglądało makabrycznie, nagle bus zjechał na lewo i zderzył się z dwoma osobówkami - mówił nam świadek. Dwie osoby z rozbitych samochodów zostały przewiezione do szpitala w Zielonej Górze.
Do zderzenia doszło około godz. 13. Przez most w kierunku Sulechowa jechał bus. Samochód nagle zjechał na lewą stronę i zderzył się z volkswagenem passatem oraz hondą. Kierowca busa prawdopodobnie zasnął. - To wyglądało strasznie. Jadący z naprzeciwka nie mieli żadnych szans na uniknięcie zderzenia - opowiada świadek.
Przeczytaj też: Bmw ścięło lampę, kierowca był naćpany. Cudem nikt nie zginął (wideo ze zdarzenia)
Do wypadku doszło na moście, gdzie jezdnia się zwęża. Kierowcy passata i hondy nie mieli szans na uniknięcie zderzenia. Samochody zostały mocno rozbite. Dwie osoby trafiły do szpitala w Zielonej Górze: kierowca hondy i pasażer z passata.
Rozbite samochody zablokowały pas drogi w kierunku Zielonej Góry. Na trasie utworzyły się gigantyczne korki. Policja puściła ruch wahadłowo. Część kierowców zawróciła jednak i wybrała objazd drogą przez stary most w Cigacicach, na którym ruchem steruje sygnalizacja świetlna. Tam również pojawiła się zielonogórska drogówka i zaczęła ręcznie kierować ruchem.
Ruch na S3 został udrożniony dopiero około godz. 16.30.