- Na stronie Urzędu Miasta są ogłoszenia o pracy dla tancerek erotycznych - poinformował nas we wtorek Czytelnik. Sprawdziliśmy. W zakładce "zatrudnię" znaleźliśmy się kilka anonsów klubu nocnego. Oferował on 200 zł dziennie podstawy, a także bezpłatne zakwaterowanie. W ogłoszeniach podany był numer telefonu (nikt go jednak we wtorek nie odbierał) oraz adres e-mailowy do kontaktu. Anonse publikowane są co kilka dni od połowy maja.
- To nie my te ogłoszenia umieściliśmy i nie my zatrudniamy do tańców erotycznych. Najwidoczniej ktoś z zewnątrz bawi się naszym kosztem - mówił nam po południu burmistrz Drezdenka Maciej Pietruszak. Przyznaje, że choć to drobnostka, nie wpływa ona pozytywnie na wizerunek urzędu. Chwilę później ogłoszenia zniknęły ze strony internetowej.
Publikacja ogłoszeń na stronie drezdeneckiego ratusza jest bardzo prosta. - Można to zrobić samemu. Ogłoszenie wystarczy zatwierdzić wpisaniem kodu z obrazka. Zostanie ono wówczas opublikowane - mówi Bartłomiej Głogowiec, informatyk w urzędzie.
Burmistrz Drezdenka mówi nam, że to już drugi taki sam przypadek w ostatnich miesiącach: - Raz już usuwaliśmy takie ogłoszenia, ale skoro sytuacja się powtarza, to będziemy musieli monitorować tę zakładkę codziennie. Inaczej takich żartów nie uda się wyplenić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?