MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Trzech Króli w Gorzowie każdy chętny dostanie koronę

(jm)
Jolanta Szeliga-Bujak, reżyserka Orszaku Trzech Króli
Jolanta Szeliga-Bujak, reżyserka Orszaku Trzech Króli Jarosław Miłkowski
6 stycznia przez Gorzów po raz pierwszy przejdzie Orszak Trzech Króli. Za Kacprem, Melchiorem i Baltazarem maszerować będą m.in. biskup oraz prezydent miasta.

- To będzie wydarzenie nie tylko społeczne i nie tylko religijne. Przede wszystkim to będzie jednak wydarzenie jednoczące wszystkich mieszkańców - mówi nam Augustyn Wiernicki. Jest jednym z pomysłodawców Orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia, a więc w święto Objawienia Pańskiego - po raz pierwszy! - przejdzie przez Gorzów.

Trzej królowie w towarzystwie m.in. szlachty polskiej, aniołków, pastuszków oraz gorzowian przejdą z placu Grunwaldzkiego na Stary Rynek koło katedry, gdzie w "gorzowskim Betlejem" pokłonią się Jezusowi.

- Orszak wystartuje o 14.00, ale formować się będzie już pół godziny wcześniej - mówi Jolanta Szeliga-Bujak, reżyserka całego wydarzenia, a na co dzień szefowa klubu Pogodna Jesień przy Miejskim Centrum Kultury. Ile osób weźmie udział w przemarszu? - Już ponad tysiąc będzie sukcesem - mówią organizatorzy. Samych tylko odtwórców różnych ról (Trzej Królowie, Święta Rodzina itd.) ma być około setki. Każdy z mieszkańców, który przyjdzie na orszak, dostanie koronę, śpiewnik i papierowe flagi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska