Cały czas trwa też remont fragmerntu jezdni, która pofalowała się po niedawnych ulewach.
(fot. Tomasz Rusek)
O kolejnej niedoróbce poinformował nas internauta MazurBoy. Napisał, że wszyscy skupiają się na ,,wtopach'' przy skrzyżowaniu ul. Wyszyńskigo z Górczyńską, a kłopoty są też w innym miejscu. - Proponuję spacer chodnikiem w stronę skrzyżowania z ul. Dekerta. Miłych obserwacji - dodał.
Byliśmy na miejscu. Zgodnie z podpowiedzią wybraliśmy się na przechadzkę wzdłuż ul. Wyszyńskiego: od ul. Górczyńskiej do Dekerta. Łatwo dostrzec, o co chodzi Czytelnikowi. Nieopodal wiaty przystankowej obudowanej murem oporowym... spływa skarpa. Piach i błoto zalały już część chodnika. Przy czym nie jest to zwykła skarpa. To gigantyczne zbocze na szczycie którego są przyszpitalne tereny. - Nie wygląda to jeszcze tragicznie, ale widać, że z każdym deszczem będzie gorzej. Jeśli nikt nic z tym nie zrobi - oceniał wczoraj Waldemar Krzystak, którego spotkaliśmy na tym odludziu (mało kto tędy chodzi, nie ma tu zabudowań, zakładów pracy, sklepów).
Co na to miasto? Co na to radni? I kto za to wszystko zapłaci? Czytaj we wtorkowym (17 lipca, wydaniu ,,GL''
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?