Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ulicy Dąbrowskiego będą nowe miejsca dla aut

Alicja Bogiel
- Wystarczy usunąć żywopłot, zmniejszyć trochę trawnik i znajdzie się miejsce na kilka aut - mówi Czytelnik
- Wystarczy usunąć żywopłot, zmniejszyć trochę trawnik i znajdzie się miejsce na kilka aut - mówi Czytelnik fot. Paweł Janczaruk
Zgłosiliście nam co najmniej kilkanaście miejsc, gdzie warto by zrobić kolejne miejsca parkingowe. Pokażemy je w "Gazecie".

I wszystkie Wasze propozycje przekażemy radnym, by wpisali propozycje do przyszłorocznej listy wydatków miasta.

Szef jednej z firm przy ul. Dąbrowskiego zaproponował, by przy okazji remontu tej ulicy stworzyć tam nowe miejsca dla samochodów. - Placyk przed urzędem gminy Zielona Góra jest wciąż zastawiony autami. Miasto przy okazji remontu drogi mogłoby powiększyć parking - uważa nasz Czytelnik. - Miejsce na to jest. Wystarczy usunąć żywopłot, zmniejszyć trochę trawnik i znajdzie się teren dla co najmniej kilku, a nawet kilkunastu aut.

Parking na papierze

Na ulicę Dąbrowskiego już weszli drogowcy z firmy San Bud i droga jest przebudowywana. Sprawdziliśmy, czy powstaną tam miejsca dla aut i czy w planach jest powiększenie parkingu przed urzędem.
- Jeśli tylko możemy, podczas remontów dróg robimy nowe miejsca parkingowe - mówi naczelnik wydziału inwestycji Alicja Makarska. - Przy ul. Jana z Kolna będzie ich dziewięć, przy ul. Dąbrowskiego nawet 54.

Place dla aut będą przy drodze. Na odcinku od Jana z Kolna do budynku gminy miasto chce wygospodarować 30 miejsc parkingowych, na odcinku do ul. Kupieckiej - 24.
A co z parkingiem przed urzędem? - Mamy projekt na jego przebudowę i powiększenie - mówi A. Makarska. - Ale na razie nie będziemy go realizować. W tym miejscu planowana jest trasa Aglomeracyjna. Nie będziemy więc inwestować w coś, co potem może zostać zburzone.
Miasto jeszcze nie uchwaliło studium zagospodarowania Zielonej Góry i nie wiadomo, czy będzie tam trasa. A jeśli nie będzie? - To projekt już mamy i na pewno go wykonamy - zapowiada naczelnik wydziału inwestycji.

Nowe miejsca postoju

Czytelnicy zgłaszają nam też, że jest wolny plac dla samochodów na tyłach budynku urzędu. - To jest wyasfaltowany teren, wystarczy wymalować tam pasy i zrobić tabliczkę "parking" - podpowiadają. - Znajdą się pewnie osoby, które zechcą tam postawić auto. Już teraz parkują tam samochody.

Terenem tym administruje urząd gminy. - Porozumieliśmy się z urzędem miasta, że na tym placu będą parkować nasi pracownicy - mówi wójt Mariusz Zalewski. - Z części gruntu korzysta też szkoła jazdy.
Może więc warto skierować kierowców na plac użytkowany przez urząd gminy, by parkowali tam, a nie na ulicy? - I tak zrobimy - zapowiada wójt. - Mamy nadzieje, że wiosną powstanie tu parking z prawdziwego zdarzenia, ale na razie postawimy tabliczkę informacyjną.

Czytelnicy proponują:

- Czytelniczka: - Na ul. Osiedlowej koło domu nr 26 jest pas ziemi niczyjej. Można tam zrobić parking na parę aut. Miedzy blokami nr 14 i 28 jest też pas trawy - też rozjeżdżony, to może być estetyczne miejsce na trzy samochody. Kolejny taki teren to opuszczony plac koło Wieży Braniborskiej.

- Zielonogórzanka: - Moje propozycje są takie: 1. Wolne i bardzo zaniedbane duże miejsce na parking między sklepem Tesco przy ul. Wyszyńskiego a Gimnazium Nr 7; 2. Wolne miejsce na Os. Piastowskim między nowym Os. Zachodnim a garażami przy ul. Zachodniej (wjazd od ul Zachodniej aż do lasu).

- Mieszkanka ul. Sucharskiego: - Kaczy Dół jest bardzo dobrym terenem, by postawić tam parking wielopoziomowy.

- Halina Robakowska: - Naprzeciwko marketu Carrefour jest parking osiedlowy, przy ul. Dąbrówki. Trzeba go powiększyć o teren do bloku nr 2.

- Stefan z Zielonej Góry: - Mieszkam przy ul. Zachodniej, gdzie wciąż brakuje miejsc pod samochody. Ale łatwo to zmienić. Przy budowanej właśnie drodze do wydziału świadczeń rodzinnych trzeba zrobić miejsca postojowe (dziś tam jest teren nieutwardzony i łatwo się zakopać). Przede wszystkim jednak urząd nie powinien zamykać bramy do wydziału magistratu. Mieszkańcy mogliby parkować przed tym budynkiem, a rano by odjechali do pracy i teren znów byłby wolny. Trzeba też trochę myśleć. Bo na naszym osiedlu na miejscach parkingowych miasto postawiło dwa pojemniki na szkło oraz kupę piachu do utrzymania zimowego terenów. I już trzy miejsca są zajęte.

- Jacek: - Mieszkam na os. Śląskim. Do końca roku miasto wypowiedziało umowę sklepom i chce sprzedać teren pod zabudowę mieszkalną. Sytuacja z parkingami w tym rejonie jest na granicy wytrzymałości, a w czasie świąt po prostu brakuje miejsc. Przy budynku nr 7 nie ma prawdziwego parkingu, a chce się w pobliżu dostawić nowy blok. Ciekawe czy w planach będzie też prawdziwy parking? Jak znam ten kraj to wpierw problem, potem trzeba go zauważyć, a potem jak będą naciskać zbudować. A przecież można tu zaprojektować od razu, tylko po co się wysilać (myślenie to zbyt ciężka praca dla pracowników Urzędu Miejskiego).

- Aneta: - Mnie to też interesuje. Teraz jest to wielki prawie pusty plac. A potencjalne miejsca na parking wzdłuż ulicy zajęła ścieżka rowerowa. Czy ktoś myśli o miejscach dla samochodów w tym punkcie osiedla?

- Janc: - Czyj był teren po kotłowni przy ul. Zawadzkiego "Zośki"? Idealny na parking a powstaje budynek mieszkalny. Czy może spółdzielni mieszkaniowej?

- Zenon: - Myślę, że można ograniczyć trawkę na pl. Słowiańskim i tam dobudować więcej miejsc dla kierowców. Z jednym zastrzeżeniem, że nie pojawią się tabliczki: dla pracowników sądu lub czegoś tam innego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska