Nad Nysą powstaną przystanie kajakowe

Mieszkańcy długo czekali na ten moment. Wyspa Teatralna po modernizacji cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród turystów i gubinian.

- Marzy się nam nad Nysą plaża. Taka jaka była tu przed wojną - mówi Teresa Nycz. - Pamiętam też, że jednego roku próbowano do czegoś podobnego wrócić. Ale się nie udało...

Czy teraz się uda? Wszak Gubin i Guben to jedno euromiasto.

Burmistrz Bartłomiej Bartczak plaży nie obiecuje. Może kiedyś... Teraz może zaś obiecać coś innego. A mianowicie to, że wreszcie ruszy projekt, dotycząca turystycznego zagospodarowania Nysy Łużyckiej.

Pomysł jest taki, by utworzyć dwa zejścia do Nysy, jedno przy Wyspie Teatralnej, drugie – na wysokości Mc’Donalds’a. Przystanie kajakowe były tu przed wojną i turystyka rzeczna bardzo dobrze się rozwijała. Obecna koncepcja ma nawiązywać do tradycji. Czy miasto urządzi też tu wypożyczalnię sprzętu pływającego?

- My tworzymy infrastrukturę, warunki, a wypożyczalnię chcielibyśmy, by prowadził ktoś prywatnie – wyjaśnia burmistrz.

Koszt całej inwestycji to 2 mln zł. Jednak miasto wydałoby z własnego budżetu 300 tys. zł. Reszta pieniędzy pochodziłaby z funduszu Europejska Współpraca Transgraniczna.

Czytaj też: Nowe inwestycje w gminie Gubin

W środę w Gubinie obradowała komisja. Podczas zbierania przez nas materiału do tego tekstu wiadomo było, że nasz projekt został wysoko oceniony. Podobnie jak partnera z Niemiec. Wszystko wskazuje więc na to, że inwestycja będzie mogła niebawem wrócić.

- Cieszę się bardzo. Bo długo na to czekamy. A proszę spojrzeć, jak wygląda niemiecki brzeg, są pomosty, murek pełen kwiatów i stanowiska ścieżki zdrowia. Pięknie to wygląda. Liczę, że u nas będzie podobnie. Ba, że będzie jeszcze lepiej - podkreśla Seweryn Kostek, który do Gubina i Guben przyjeżdża często do znajomych, a także na zakupy.

W planach jest także ożywienie Wyspy Teatralnej. Miedzy innymi za sprawą kawiarenki i letniej sceny, by wiosną i latem spacerujący tu mieszkańcy mogli wypić kawę, zjeść lody i posłuchać muzyki.

Czytaj też: Gubin. Na co wydano unijne pieniądze?