Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy ośrodek sportowy w Polsce

Przemysław Piotrowski 68 324 88 53 [email protected]
Stary - nowy basen już prawie gotowy. Czyż nie wygląda wspaniale?
Stary - nowy basen już prawie gotowy. Czyż nie wygląda wspaniale? WOSiR
Ośrodek WOSiR-u w Drzonkowie wyrasta na jeden z najpiękniejszych kompleksów sportowych w Polsce. - A nawet na świecie - chwali go dyrektor Bogusław Sułkowski. Ostatnio oprowadził mnie po całym terenie i projekt rzeczywiście robi ogromne wrażenie. Prawdziwa ekstraklasa!
Wizualizacja modernizowanej sali tenisowej. Będzie doprawdy piękna.
Wizualizacja modernizowanej sali tenisowej. Będzie doprawdy piękna. WOSiR

Wizualizacja modernizowanej sali tenisowej. Będzie doprawdy piękna.
(fot. WOSiR)

Nie da się ukryć, że Sułkowski to człowiek czynu, który jak coś powie, to możemy być pewni, że słowa dotrzyma. Od kilku lat zbierał pieniądze na potężną inwestycję w Drzonkowie. I powoli jego plan nabiera realnych kształtów. Niedługo będzie to miejsce kompletne - dosłownie i w przenośni - bo od przesytu aren aż może rozboleć głowa. Tu każdy sportowiec profesjonalny, a także zwykły amator znajdzie coś dla siebie.
Podróż zaczęliśmy od budynku technicznego. Na pierwszy ogień poszła modernizowana hala tenisowa na której znajdzie się miejsce dla czterech pięknych kortów. - Cała obudowa obiektu zostanie zmieniona, w środku także - zapewnia Sułkowski. Do tego będzie ją można także dostosować to gry w koszykówkę, siatkówkę i piłkę ręczną. Swoje miejsce znajdą też judocy i zapaśnicy. Będzie to jedna z najbardziej wielofunkcyjnych hal w ośrodku.

Już teraz robi wrażenie, a oglądając wizualizację można tylko zacierać ręce i cierpliwie czekać aż 1 grudnia zostanie oddana do użytku. Wszystko oczywiście ma być supernowoczesne, z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi, a hitem ma być mięciutka, specjalna nawierzchnia.
Ruszyliśmy dalej. Sułkowski pokazuje projekt hali hippicznej otoczonej stajniami. To tu będą rządzić konie i ich jeźdźcy. Na razie głównego obiektu jeszcze nie ma, a oglądając stajnie można poczuć oddech poprzedniej epoki, ale wizualizacja powala. Zaraz za rogiem rozpościerają się piękne stawy otoczone strefą zieleni. - To typowe miejsce dla imprez okolicznościowych albo po prostu spokojne tereny dla chętnych poobcowania z naturą - twierdzi dyrektor WOSiR-u. - Są miejsca na grilla, zadaszone ławy. Każdy będzie mógł tu spokojnie odpocząć po aktywnym dniu.

Już w sąsiedztwie jest skończony hipodrom. Ależ piękny. Widać serce włożone w cały projekt, a zdaniem Sułkowskiego to najlepszy taki obiekt w Polsce. Młodzi zawodnicy już spokojnie ujeżdżają swoje konie na żwirowej, prawie białej nawierzchni. Przeszkody ubarwiają nowoczesny parkour, który świetnie koresponduje z gotową już także strzelnicą. Tam też nikt nie próżnuje. Młodzi strzelcy regularnie celują do tarcz. Schludnie, czysto, bielutko. Całość doprawdy imponuje.
- Idziemy dalej - zachęca Sułkowski i po terenie budowy kierujemy się ku nowym, półotwartym basenom. Po drodze mijamy… bogaty plac zabaw dla dzieci. Małe szkraby z mamami uwijają się na dziesiątkach urozmaiconych urządzeń. - To był strzał w dziesiątkę - zapewnia dyrektor. - Mamy tu olbrzymi ruch, a rodziny z maluchami przyjeżdżają nawet z Zielonej Góry.

W końcu docieramy do kolejnego, zapierającego dech w piersiach obiektu. 50-metrowy, kryty basen jest już na wykończeniu, ale robotnicy uwijają się jak w ukropie. Już zupełnie nie przypomina starego na którym zielonogórzanie i mieszkańcy pobliskich miejscowości spędzali wakacyjne, ciepłe dni. Z jednej strony piękna trybuna na 500 kibiców. Bursztynowo-mleczny, poliwęglanowy dach, a z drugiej strony przejście do otwartego baseniku rekreacyjnego. Ten 50-metrowy ma jedną ścianą praktycznie całą otwieraną, co robi fajne wrażenie półzamkniętego.
- Obiekt ma wszystkie certyfikaty - zapewnia Sułkowski. - Będziemy mogli przeprowadzać największe imprezy z mistrzostwami świata włącznie.
Ten rekreacyjny, który jest na miejscu starego płytkiego dla dzieci, będzie miał podobną funkcję jak kiedyś. A do tego został urozmaicony kilkom bajerami jak grzybki, czy sztuczne prądy wodne. Najmłodsi z pewnością nie będą się latem nudzić.
Kontynuujemy obchód. Razem z dyrektorem wspinamy się na skarpę, z której wcześniej można było podziwiać stary parcour. - Tu będzie teraz pełnowymiarowe boisko piłkarskie - twierdzi Sułkowski i pokazuje, że tuż obok znajdzie się mniejsze, treningowe oraz jeszcze jedno malutkie, które zimą będzie zamieniać się w lodowisko.
- To natomiast połączymy z krytym basenami i zostaną one sprzężone energetycznie w taki sposób, że w ramach systemu, tzw. odwróconej lodówki obiekty będą wymieniać między sobą ciepło - tłumaczy Sułkowski. - W okresie wiosenno-letnim ciepło uzyskane z energii słonecznej, które będzie wchłaniane przez płytę boiska, będzie służyć do podgrzewania wody w basenie. Natomiast w zimie, gdy będzie lodowisko i będziemy odbierać ciepło, aby schłodzić wodę do lodu, te odzyskane będzie trafiać na podgrzanie murawy.
Z planowanymi boiskami sąsiaduje stara hala pingpongowa, na której swojego czasu rywalizował także zielonogórski Zastal. Teraz zostanie zmodernizowana, a do tego rozbudowana, tak że będzie można postawić nawet kilkadziesiąt stołów.

Przechodząc obok nie można nie zwrócić uwagi na obiekty odnowy biologicznej, które również zostaną rewitalizowane i znacznie powiększone. Wszyscy chętni znajdą tam siłownie, fitness oraz wszelakie sauny, jaccuzi czy groty solne. Te połączone są z hotelem oraz starymi obiektami dla strzelców, czy krytym basenem. Ten kompleks przylega natomiast do parkingu i dwóch otwartych kortów tenisowych, przy których trwają prace wykończeniowe. W drodze powrotnej do budynku administracyjnego mijamy jeszcze pełno domków sypialnianych, podobnych do tych w ośrodkach nad okolicznymi lubuskimi jeziorami. Część odnowiona, reszta już wkrótce.
- W czasie zawodów będą przeznaczone dla zawodników, a na co dzień dla chętnych spędzenia kilku dni w Drzonkowie - zapewnia Sułkowski. - Będziemy mieć w ofercie najróżniejsze pakiety od dnia do kilku, czy nawet tygodni dla amatorów aktywnego wypoczynku. Tu będzie można wylać z siebie siódme poty prawie w każdym możliwym sporcie.

Na koniec rzuciliśmy jeszcze okiem na wielki teren zielony przeznaczony do zawodów hippicznych, impreza masowych i gier terenowych. Całość powoduje u człowieka prawdziwy zawrót głowy.
Kiedy będzie ukończony cały kompleks? Basen, który jest jedną z wizytówek ośrodka już w tym roku. Hala hippiczna i trzy boiska do 2013 roku. Wtedy lubuskie będzie miało najwspanialszy ośrodek sportowy w kraju, a kto wie, może jeden z lepszych na świecie.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska